Chaos na rynkach, a krypto się śmieje? Ekspert: „Trump sam promuje Bitcoina!”

Podczas gdy rynki tradycyjne panikują, niektórzy ludzie z branży krypto widzą w chaosie… szansę. Bo kiedy giełdy lecą na łeb, a inwestorzy nerwowo zerkają w czerwone wykresy, świat kryptowalut przypomina, że przecież od początku miał być alternatywą. Dla wielu to nie tylko technologia. To także ucieczka od systemu, który trzeszczy za każdym razem, gdy ktoś pociągnie za polityczną wajchę.

Cła Trumpa jak „lekarstwo”? Dla CEO Binance to prezent dla rynku krypto

No właśnie – czy Donald Trump, chcąc nie chcąc, właśnie robi przysługę kryptowalutom? Jego decyzje w sprawie ceł rozwaliły rynki, ale w tym całym bałaganie pojawia się miejsce na narrację: „Nie chcesz, żeby rządy mieszały Ci w portfelu? Przerzuć się na krypto!”.

Prezydent USA znów mocno namieszał. Tym razem z nową polityką celną, która zakłada 10-procentowe cła na niemal wszystkie towary zza granicy. Giełdy oszalały, akcje poleciały w dół, a Bitcoin stracił w jeden weekend ponad 10 tysięcy dolarów. Ale nie wszyscy widzą w tym katastrofę.

Richard Teng, CEO Binance, ma na tę sytuację inne spojrzenie. Jego zdaniem takie zamieszanie może tylko wzmocnić zainteresowanie kryptowalutami. „Im więcej niepewności z powodu działań rządów, tym większe zainteresowanie finansami niezależnymi od państw” – napisał Teng na X.

Choć przyznaje, że krótkoterminowo takie działania powodują chaos, w dłuższej perspektywie mogą przyciągnąć ludzi do Bitcoina. „To idealny moment, by przypomnieć sobie, po co w ogóle powstały cyfrowe aktywa” – sugeruje Teng.

Strach na Wall Street, spokój wśród hodlerów

Owszem, BTC dostał mocno po kieszeni i w poniedziałek spadł poniżej 78 tysięcy dolarów. Ale starzy wyjadacze nie panikują. Dla wielu to nie pierwszy raz, kiedy rynek testuje ich nerwy. Wręcz przeciwnie – dla nich każda taka burza to potwierdzenie, że Bitcoin ma sens właśnie wtedy, gdy staromodne finanse się kołyszą.

Trump z kolei porównał nowe cła do „lekarstwa”. Stwierdził, że poprzednie rządy były „głupie”, a Ameryka przez lata była wykorzystywana przez inne kraje. Jego zdaniem czas na odzyskanie kontroli, nawet jeśli będzie to bolało. Tyle że według sondażu Pew Research Center, większość Amerykanów jest przeciwna takim działaniom. I właśnie dlatego, jak twierdzi Teng, kapitał może zacząć płynąć w stronę decentralizacji.

Czy rzeczywiście Trump niechcący odpalił kolejny impuls dla krypto? W tym całym zamieszaniu blockchain znów ma szansę pokazać, po co w ogóle istnieje.


Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.