
Cena XRP spadła poniżej 2 dolarów. Dlaczego?
Kurs XRP zanurkował wczoraj do poziomu 1,93 dolara, tracąc kluczowe wsparcie na poziomie 2 USD. Spadek ten nie wynikał z błędów po stronie Ripple ani ze słabości projektu. To efekt rosnącego napięcia geopolitycznego, które uderzyło w cały rynek kryptowalut. Po niespodziewanym ataku USA na irańskie instalacje nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo wycofywać się z ryzykownych aktywów.
Amerykański atak i odpowiedź Iranu
Sytuacja eskalowała w ciągu ostatnich 48 godzin. Amerykańskie bombowce B-2 przeprowadziły naloty na trzy kluczowe irańskie obiekty nuklearne: Fordow, Natanz i Isfahan. Donald Trump nazwał operację „pełnym sukcesem”. Rynki jednak zareagowały paniką.
W odpowiedzi irański parlament zagroził zamknięciem cieśniny Ormuz – wąskiego przesmyku odpowiadającego za transport niemal 25% światowego eksportu ropy naftowej. Już sama groźba wystarczyła, by na rynkach wybuchła fala nerwowości.
Tego rodzaju wydarzenia wpływają nie tylko na rynek surowców, ale również na kryptowaluty. Analitycy ostrzegają, że dalsza eskalacja może wywołać jeszcze większe tąpnięcie.
XRP pod presją, mimo silnych fundamentów
W przeciwieństwie do wcześniejszych korekt, spadek kursu XRP nie wynika z czynników technicznych. Ani sieć, ani fundamenty projektu nie uległy pogorszeniu. Mamy do czynienia z czystą reakcją emocjonalną inwestorów.
Strach dominuje. Kryptowaluty, jako najbardziej ryzykowne aktywa, spadają jako pierwsze. XRP szczególnie mocno odczuwa tę presję. Po utracie psychologicznego poziomu 2 dolarów, inwestorzy zaczęli masowo sprzedawać swoje pozycje.
Według analityków, jeśli napięcia się utrzymają, XRP może dalej zniżkować. Kluczową strefą wsparcia są obecnie poziomy 1,65–1,85 USD. Techniczne wskaźniki przestają mieć znaczenie, gdy rynkiem rządzi geopolityka.
Ropa naftowa drożeje, inflacja znów straszy
Oprócz kryptowalut, mocno reaguje też rynek ropy. Cena ropy Brent zbliża się do poziomu 100 dolarów za baryłkę. Wzrost ten napędza obawy o nową falę inflacji. W czasach niepewności makroekonomicznej, banki centralne stają pod presją, a konsumenci ograniczają wydatki.
Inflacja z kolei osłabia apetyty inwestorów na ryzyko. To zła wiadomość dla całego rynku kryptowalut. A w szczególności dla aktywów takich jak XRP, które w ostatnich miesiącach notowały dynamiczne wzrosty.
Dopóki sytuacja na Bliskim Wschodzie się nie ustabilizuje, inwestorzy prawdopodobnie pozostaną ostrożni. I choć XRP nie traci ze względu na swoje fundamenty, dopóki dominuje strach, trudno mówić o powrocie wzrostów.