CBDC i anonimowość. Czy to w ogóle możliwe?
Potencjalne wprowadzenie i upowszechnienie pieniądza cyfrowego banku centralnego (CBDC) to jeden z tematów, który budzi skrajne emocje. Dla jednych to pragmatyczne rozwiązanie, umożliwiające obniżenie kosztów produkcji pieniędzy. Dla drugich to przede wszystkim koniec z prywatnością i anonimowością transakcji. Na temat CBDC i anonimowości wypowiedział się niedawno urzędnik Departamentu Skarbu USA. Jak na to zagadnienie zapatruje się państwo?
CBDC nie odbierze nam anonimowości? Graham Steele wyjaśnia
Sceptycy wprowadzenia CBDC obawiają się przede wszystkim utraty prywatności i anonimowości, które zapewnia obrót tradycyjną gotówką. Temat ten pojawił się w trakcie dyskusji na jednej z konferencji branżowych w Teksasie, która odbyła się 13 czerwca. Stronę rządową reprezentował Graham Steele zastępca sekretarza Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych. Urzędnik zapewniał, że te aspekty są na pewno ważne i będą brane pod uwagę w trakcie projektowania cyfrowego dolara. Steele tłumaczył przede wszystkim, że jednym z wyzwań stojących przed detalicznym CBDC jest minimalizacja nielegalnych transakcji, przy jednoczesnym zachowaniu prywatności użytkowników. Powiedział, że anonimowość jest istotną cechą gotówki, dlatego rozważane jest, jak przenieść tę cechę na walutę cyfrową: Ważne jest, abyśmy rozważyli zakres, w jakim prywatność i anonimowość mogą zostać zachowane oraz zbadali dostępne technologie i metody, w tym technologie zwiększające prywatność, aby umożliwić taką ochronę w projekcie każdego potencjalnego detalicznego CBDC.
Zobacz też: 92-letni miliarder mówi „pas”. Kto przejmie stery biznesowego imperium?
Strona rządowa nie unika tematu
Wystąpienie Grahama Steele-a to nie jedyne stanowisko strony rządowej w sprawie CBDC. Na początku roku Fed poświęcił tej kwestii kilka postów na Twitterze, które miały przede wszystkim charakter edukacyjny. Na stronie Fed pojawiły się też tzw. najczęściej zadawane pytania (FAQ), dotyczące cyfrowej waluty. Jednak odpowiedzi na nie mają charakter dość dyplomatyczny i brakuje w nich konkretów. Odnośnie tego, w jaki sposób cyfrowy dolar mógłby chronić prywatność, Fed odpowiada w następujący sposób: CBDC musiałaby zachować odpowiednią równowagę między ochroną prawa konsumentów do prywatności a zapewnieniem przejrzystości niezbędnej do powstrzymania działalności przestępczej. (…). dotychczasowe analizy sugerują, że potencjalny CBDC powinien być czymś pośrednim. W modelu pośrednim sektor prywatny oferowałby konta lub portfele cyfrowe, aby ułatwić zarządzanie zasobami CBDC i płatnościami. Widać więc pewien zarys rozwiązania problemu, ale brakuje konkretów.
Może Cię zainteresować: