Bybit zdobywa licencję MiCA! Nadchodzi koniec anonimowości?
Po wykluczeniu z czarnej listy we Francji giełda Bybit wraca do gry — z licencją obowiązującą w całej UE
podmiot oficjalnie stał się jednym z pierwszych globalnych graczy kryptowalutowych, którzy uzyskali zgodę na działalność zgodnie z unijnym rozporządzeniem MiCA (Markets in Crypto-Assets). Dzisiaj austriacki organ nadzoru finansowego — FMA — wpisał Bybit na listę licencjonowanych dostawców usług kryptowalutowych w Europie. To oznacza, że giełda może teraz legalnie świadczyć usługi związane z krypto na terenie całej Unii Europejskiej — w tym handel, przechowywanie i emisję tokenów — o ile spełnia szczegółowe wymogi w zakresie bezpieczeństwa, zarządzania ryzykiem oraz przeciwdziałania praniu pieniędzy.
MiCA wpływa na Bybit
Rozporządzenie MiCA, które zaczęło obowiązywać w 2024 roku, to pierwszy spójny zestaw przepisów dotyczących kryptowalut w skali całej UE. Wszystkie giełdy, portfele i dostawcy stablecoinów muszą zarejestrować się w jednym z państw członkowskich, wdrożyć systemy AML, zbierać dane o transakcjach i zapewniać pełną przejrzystość rezerw dla aktywów powiązanych z walutą fiducjarną. Bybit, którego działalność była wcześniej kwestionowana przez francuskiego regulatora AMF, w lutym został usunięty z czarnej listy, a CEO Ben Zhou potwierdził wówczas starania o uzyskanie licencji MiCA. Teraz te plany stały się faktem.
Działanie na skalę globalną
Licencja w UE to nie jedyny ruch Bybit na rzecz uregulowania działalności. W lutym firma zarejestrowała się również w Indiach — po tym, jak tamtejszy regulator nałożył na nią karę w wysokości miliona dolarów za wcześniejsze uchybienia w przestrzeganiu przepisów. Mimo wysiłków w zakresie compliance, nad giełdą wciąż unosi się cień jednego z największych ataków hakerskich w historii krypto. W lutym 2025 Bybit padł ofiarą cyberataku, który według dochodzenia miał związek z północnokoreańską grupą TraderTraitor. Skala strat przekroczyła 1,4 miliarda dolarów. Do końca maja śledztwa wykazały, że prawie połowa skradzionych środków pozostaje nie do odzyskania. Choć uzyskanie licencji MiCA może otworzyć nowe drzwi dla Bybit w Europie, to firma musi teraz przekonać klientów, że może nie tylko działać legalnie, ale też bezpiecznie. MiCA i inne przepisy wskazują tylko na to, że czasy „dzikiego zachodu” dobiegają końca, a bez formalnej zgodności i silnych ram prawnych nawet największe giełdy mogą stracić zaufanie inwestorów.