BTC po 109 tys. dolarów – to jeszcze nie hossa!

Bitcoin wyceniany jest dziś na 109 000 dolarów, lecz rynek wciąż nie widzi wyraźnego sygnału do rozpoczęcia pełnowymiarowej hossy. Mimo obiecujących danych z gospodarki USA, nad rynkami wisi cień niepewności. Donald Trump znów grozi nowymi cłami, co wywołuje panikę i nerwowość. Jak na to reagują inwestorzy? I czy mimo wszystko warto mieć nadzieję na dalsze wzrosty?

Trump znów w centrum uwagi

W miniony weekend Donald Trump ogłosił nowe cła, które miałyby wejść w życie błyskawicznie. Plan zakładał 50% podatek na towary z Unii Europejskiej oraz 25% na wszystkie smartfony spoza USA. Rynki zareagowały natychmiast. Bitcoin oraz giełdy zanurkowały, natomiast złoto poszybowało do góry.

Niepewność trwała krótko. Już w niedzielę wieczorem Trump ogłosił przesunięcie daty wdrożenia ceł na 9 lipca. Taki zwrot dał inwestorom chwilę wytchnienia. Rynek odetchnął, a ceny aktywów odbiły. Jednak ta huśtawka nastrojów pokazuje jedno: rynek nie lubi niespodzianek.

Pseudonimowy analityk KKGB Kitty zauważył, że działania Trumpa są coraz bardziej przewidywalne. Tworzy kryzys, by później rozgrywać go politycznie. To budzi nieufność, ale też tworzy okazje dla spekulantów.

Ekonomia wciąż trzyma się mocno

Mimo zamieszania związanego z cłami, dane makroekonomiczne z USA wyglądają solidnie. Rząd nie zamierza ciąć wydatków. Wręcz przeciwnie – stawia na wzrost gospodarczy, nawet kosztem większego zadłużenia.

Rynek pracy ma się dobrze. Wskaźniki zatrudnienia są stabilne. Firmy publikują pozytywne wyniki finansowe, a inwestorzy nie widzą powodu, by wycofywać się z rynku całkowicie. To wszystko sprawia, że groźba recesji na razie nie jest realna.

Według byłego bankiera Opulenta Vocationa, obecne obawy są przesadzone. Jego zdaniem to tylko chwilowy chaos medialny, a fundamenty rynku są nadal zdrowe.

Co dalej z Bitcoinem?

Obecny poziom 109 000 USD to wynik silnych emocji i gry nerwów. Choć nie widać jeszcze oznak pełnej hossy, fundamenty dla dalszych wzrostów są obecne. Wystarczy jeden pozytywny impuls, by rynek ruszył na nowo.

Jeśli napięcia handlowe osłabną, a gospodarka USA będzie dalej rosnąć, Bitcoin może znów zaskoczyć. Do 9 lipca z pewnością czeka nas jednak sporo niepewności. Trzeba więc trzymać rękę na pulsie.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.