Brian Armstrong ostro o SEC. „Powinni przeprosić za wyrządzone przez nich szkody!”
W krytyce skierowanej pod adresem amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), Brian Armstrong, szef Coinbase, oświadczył, że inwestorzy zasługują na przeprosiny za szkodliwe przepisy, które zahamowały innowacje w sektorze kryptowalut.
W dniu dzisiejszym Armstrong opublikował obszerny raport dokumentujący liczne sprzeczności w stanowisku Komisji Papierów Wartościowych i Giełd dotyczącym regulacji rynku kryptowalut.
„SEC wyrządził wielu osobom krzywdę”
CEO Coinbase zebrał wypowiedzi i działania SEC z ostatnich lat, które wskazują na brak spójności w kwestiach takich jak: klasyfikacja Bitcoin i innych aktywów cyfrowych (czy są papierami wartościowymi?), zakres uprawnień SEC do regulowania giełd kryptowalut oraz jasność obowiązujących przepisów. Ten zbiór dowodów ma na celu ukazać, jak niepewne i niestabilne środowisko prawne Komisja stworzyła dla amerykańskiego przemysłu kryptowalutowego.
W opinii Armstronga, przyszły przewodniczący SEC powinien nie tylko przeprosić za szkodliwe praktyki wobec inwestorów w kryptowaluty, ale także podjąć zdecydowane kroki w celu naprawienia sytuacji. Szef Coinbase sugeruje, że wycofanie wszystkich bezpodstawnych pozwów byłoby sygnałem, że Komisja jest gotowa do konstruktywnej współpracy z branżą.
W obliczu zbliżających się wyborów w USA Armstrong poparł pro-kryptowalutowych kandydatów do Senatu, w tym byłego dyrektora generalnego Bridgewater Associates Davida McCormicka i opowiadającego się za XRP prawnika Johna Deatona. Przypomnijmy, że 20 października br. Armstrong napisał na X, że McCormick jest „lepszym kandydatem w sprawie kryptowalut” dla osób mieszkających w Pensylwanii. W innym poście na X poparł Deatona, który stara się zdetronizować senator Elizabeth Warren, demokratkę z Massachusetts. Armstrong powiedział, że posiadacze kryptowalut w Massachusetts powinni zdać sobie sprawę, że Warren jest „tą, która załatwiła pracę przewodniczącemu SEC Gary’emu Genslerowi”. Stwierdził też, że Warren zachęciła Genslera do bezprawnej próby „zabicia przemysłu kryptowalutowego w Ameryce”. Co ciekawe, podczas gdy Armstrong udzielił poparcia kandydatom do Senatu, nie poparł żadnego kandydata na prezydenta.
Co będzie, jeśli Trump wygra?
Tymczasem obserwatorzy rynku są zdania, że jeżeli były prezydent Donald Trump wygra nadchodzące wybory, prawie na pewno wyznaczy na stanowisko przewodniczącego SEC osobę bardziej przyjazną kryptowalutom. Pod koniec lipca br. Trump obiecał zwolnić Genslera pierwszego dnia, o ile zostanie ponownie wybrany na stanowisko. Podkreślił również, że wyznaczy przewodniczącego, który wierzy, że Ameryka powinna „budować przyszłość, a nie ją blokować”.
Wśród potencjalnych kandydatów na stanowisko przewodniczącego SEC w przyszłej administracji Trumpa wymieniany jest Dan Gallagher, były komisarz SEC i obecny dyrektor prawny firmy Robinhood. Jego doświadczenie w regulatorze oraz znajomość funkcjonowania rynków finansowych czynią go atrakcyjnym kandydatem. Oprócz Gallaghera, w gronie potencjalnych nominatów znajdują się również Robert Stebbins, były radca generalny SEC, Hester Peirce, obecna komisarz SEC, znana ze swoich krytycznych uwag wobec nadmiernej regulacji, oraz Chris Giancarlo, były przewodniczący Commodity Futures Trading Commission. Każdy z tych kandydatów wnosi unikalne doświadczenie i perspektywy, co sugeruje, że przyszły przewodniczący SEC może reprezentować bardziej zróżnicowane podejście do regulacji rynku finansowego.