Giełda kryptowalut Kraken poinformowała o wprowadzeniu nowego rozwiązania o nazwie Embed, mającego na celu ułatwienie instytucjom finansowym oferowania klientom dostępu do kryptowalut.
Usługa typu Crypto-as-a-Service (CaaS) jest skierowana do neobanków, fintechów oraz tradycyjnych banków.
Nowość na rynku
Jak informują przedstawiciele przedsiębiorstwa, Kraken Embed upraszcza zarówno wymagania operacyjne, jak i infrastrukturę technologiczną, co pozwala instytucjom na szybkie wdrożenie regulowanego handlu kryptowalutami – nawet w kilka tygodni. Pierwszym wdrożeniem może pochwalić się europejski neobank bunq, który już zintegrował się z nową usługą.
Brett McLain, szef działu płatności i blockchain w Kraken, Embed wpisuje się w globalny trend adopcji kryptowalut, szczególnie w Europie. Duże znaczenie mają tu zmiany regulacyjne, w tym ramy prawne MiCA (Markets in Crypto Assets), które stwarzają nowe możliwości dla instytucji finansowych. – Naszym celem jest umożliwienie bankom i fintechom dostosowanie się do rosnącej popularności kryptowalut i odniesienie sukcesu w zmieniającym się środowisku finansowym – mówi McLain.
Rosnące zainteresowanie rynkiem potwierdza również raport PYMNTS z ubiegłego tygodnia, w którym wskazano, że banki – w tym ING – coraz częściej angażują się w projekty oparte na stablecoinach. Działania te napędzane są chęcią wyprzedzenia konkurencji i współtworzenia nowych standardów płatności, takich jak transakcje transgraniczne, zarządzanie finansami korporacyjnymi czy rozwój programowalnych pieniędzy.
Postęp w infrastrukturze rozliczeniowej również zyskuje na znaczeniu. Sieć Lynq, stworzona przez Arca Labs, Tassat Group i tZERO, dąży do wdrożenia rozliczeń w czasie rzeczywistym z możliwością generowania odsetek — co stanowi istotne ulepszenie względem tradycyjnych systemów rozliczeń typu T+2. W projekt zaangażowany jest również U.S. Bank.
Z raportu wynika, że przepisy są na chwilę obecną nie tylko barierą, ale w rzeczywistości również katalizatorem rozwoju. Jasne i przejrzyste ustawodawstwo zwiększają wiarygodność branży, przyciąga inwestorów i umożliwia powstawanie nowych modeli biznesowych.
Kraken walczy o swoje
Tymczasem nie da się nie zauważyć, że w ciągu ostatniego roku Kraken znacząco rozszerzył swoje usługi kryptowalutowe, co świadczy o dążeniu przedsiębiorstwa do umocnienia pozycji lidera w branży finansów cyfrowych. W marcu br. firma ogłosiła przejęcie platformy handlu kontraktami terminowymi NinjaTrader za 1,5 miliarda dolarów, co umożliwiło jej wejście na rynek instrumentów pochodnych i poszerzenie bazy użytkowników. Ponadto Kraken planuje uruchomienie własnego blockchaina o nazwie Ink, który ma wspierać zdecentralizowane aplikacje finansowe, takie jak pożyczki czy handel tokenami, z naciskiem na prostotę i intuicyjność użytkowania.
Warto podkreślić, że w 2024 roku firma odnotowała imponujący wzrost przychodów o 128 proc., sięgając 1,5 miliarda dolarów, oraz zwiększenie wolumenu obrotów do 665 miliardów dolarów. Kraken wznowił też usługi stakingu w USA, oferując je w 37 stanach dla 17 różnych aktywów cyfrowych. W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie klientów handlem tradycyjnymi aktywami firma planuje wprowadzenie możliwości handlu akcjami i funduszami ETF w USA i Wielkiej Brytanii. Ponadto Kraken otrzymał licencję na świadczenie usług pieniądza elektronicznego od brytyjskiego FCA oraz licencję MiFID w UE, co umożliwia mu oferowanie usług płatniczych i inwestycyjnych w Europie. Firma aktywnie rozwija również segment klientów instytucjonalnych, uruchamiając platformę Kraken Institutional, która odnotowała 513 proc. wzrost wolumenu kontraktów terminowych w 2024 roku.