BlackRock wydał 250 milionów dolarów na tę kryptowalutę! Grają pod Fed?

BlackRock wydał 250 milionów dolarów na tę kryptowalutę! Grają pod Fed?

W środowe przedpołudnie do uszu kryptowaluciarzy dotarła wieść, że fundusz BlackRock – największy aktualnie gracz instytucjonalny – dorzucił do swojego portfela kolejne kryptowaluty Bitcoin o sumarycznej wartości 250 milionów dolarów, podnosząc zarazem łączną wartość posiadanych przez giganta jednostek ETF na BTC do 70,63 mld USD. To już szósty dzień z rzędu, w którym prezes Larry Fink i jego ekipa uzupełniają zapasy cyfrowego złota – w sumie „przytulili” już w tym czasie na wolnym rynku tokeny warte aż 1,4 mld USD.

ETF-y przejmują coraz większą część rynku spot

Seria zakupów BlackRocka nie jest odosobnionym eventem. Łączne napływy do wszystkich amerykańskich funduszy ETF na BTC przekroczyły w poniedziałek 412 mln USD, a od 9 czerwca wpłynęło już ponad 1,8 mld USD świeżego kapitału. W efekcie kapitalizacja rynku ETF-ów bitcoinowych w USA wystrzeliła powyżej 133 mld USD.

Jeszcze rok temu instrumenty giełdowe oparte na fizycznym bitcoinie odpowiadały jedynie za 13,2 proc. globalnego obrotu spot. Dziś ich udział sięga już 22,98 proc. – niemal co czwarty realny bitcoin krąży więc wewnątrz struktury funduszy. To nie tylko statystyka; to znak, że rynkowy barometr przenosi się z giełd krypto na parkiet Wall Street.

Cena Bitcoina wiruje jak wskazówka sejsmografu

Tymczasem Strategy – dawna MicroStrategy – w połowie czerwca dobrała do swoich kieszeni kolejne 10 100 BTC, zwiększając całkowite zasoby do 592 100 sztuk BTC wartych blisko 63 mld USD. Firma Michaela Saylora finansuje zakupy emisją obligacji zamiennych i akcji uprzywilejowanych, grając na wzrost wartości bitcoina niemal jak lewarowany ETF.

Tuż po ujawnieniu transakcji BlackRocka kurs BTC podskoczył powyżej 105 500 dolarów za sztukę, lecz pozostaje o kilka tysięcy poniżej tygodniowego szczytu 109 714 USD. W chwili pisania tych słów bitcoin oscyluje w okolicach 104 300 USD.

Wykres kursu kryptowaluty Bitcoin (BTC), źródło: Coingecko
Wykres kursu kryptowaluty Bitcoin (BTC), źródło: Coingecko

Kontrastem dla ETF-owej i instytucjonalnej euforii był m.in. wieczorny tweet prezydenta USA Donalda Trumpa. Ostrzegł on Irańczyków, aby „natychmiast opuścili Teheran”, co rynek odczytał jako zapowiedź eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. W rezultacie BTC zsunął się chwilowo do 102 822 USD, zanim część inwestorów zaryzykowała powrót do gry.

Fed w centrum uwagi

Inwestorzy kryptowalutowi nie odrywają zresztą wzroku od Waszyngtonu z innego powodu: Federalny Komitet Otwartego Rynku ma dziś pozostawić koszt pieniądza bez zmian, ale może ograniczyć liczbę prognozowanych cięć z dwóch do jednego. Od początku roku rynek przesunął oczekiwania z pełnego punktu procentowego luzowania do zaledwie 50 pb – a nie brak głosów, że w razie eskalacji w Zatoce Perskiej zostanie tylko 25 pb.

Jeżeli Fed faktycznie złagodzi retorykę, a napięcia geopolityczne nie przerodzą się w otwartą wojnę, BlackRock może okazać się beneficjentem podwójnego impulsu: osłabienia dolara i rosnącej apetytu na „bezpieczne” aktywa o ograniczonej podaży. Jeśli jednak stopy pozostaną „wyższe na dłużej”, a konflikty wydłużą się, krótkoterminowa zmienność bitcoina będzie tylko rosnąć.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.