BlackRock wraca na zakupy. Na te kryptowaluty wydał ponad 300 mln dolarów. Giganci szykują się na kolejny rajd?

Na początku tygodnia duże podmioty z Wall Street dały niepokojący sygnał dla rynku cyfrowych walut. Giganci przerwali zakupy, które trwały od miesięcy i zaczęli sprzedawać BTC i ETH. Dla wielu był to sygnał ostrzegawczy, który skłonił ich do sprzedaży i opuszczenia rynku. Jednak od kilku dni giganci znowu wracają do kupowania, a pod tym względem szczególnie wyróżnia się BlackRock. Przedsiębiorstwo inwestycyjne w ostatnich dniach wydało na kryptowaluty ponad 300 mln dolarów. Tym samym rynek zaczął spekulować, czy to znak, że podmiot szykuje się na kolejny rajd.

BlackRock znowu na zakupach. Kupuje kryptowaluty przed kolejnym rajdem?

Przez moment posiadacze kryptowalut wpadli w panikę po tym, jak najwięksi gracze z Wall Street zaczęli pozbywać się kryptowalut. Między 18 a 20 sierpnia giganci pozbyli się kilkaset tysięcy sztuk Bitcoina i Ethereum. Jednak po chwilowym zawirowaniu wszystko wróciło do normy i najwięksi znowu kupują kryptowalut. Na czele listy najaktywniejszych kupujących znowu jest BlackRock.

Jak wynika z danych CoinGlass, tylko 27 sierpnia (środa) firma dokupiła ponad 57 tys. sztuk Ethereum za około 261 mln dolarów. W tym samym czasie podmiot nabył również 454 BTC o wartości 52 mln dolarów. Po tych zakupach BlackRock posiada łącznie Ethereum o wartości ponad 30 mld dolarów. Z kolei Bitcoiny, które znajdują się w portfelu firmy, łącznie warte są około 143 mld dolarów.

W przypadku BTC gigant z Wall Street stał się niedawno drugim największym posiadaczem tej kryptowlauty. Podmiot wyprzedził pod tym względem nawet słynne MicroStrategy, którym kieruje Michael Saylor. Pod względem liczby zgromadzonych Bitcoinów firma ustępuje już tylko legendarnemu twórcy BTC, który działał pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Tempo, w jakim firma akumuluje Bitcoiny, sugeruje, że zmiana lidera nastąpi już niebawem.

Gigant boi się powtórki wpadki sprzed tygodnia?

Niektórzy spekulują, że powrót BlackRock to skutek wpadki, jaką zaliczył tydzień temu. Akcja sprzedażowa, o której mowa była wyżej, okazała się nie najlepszym pomysłem. Wówczas gigant sprzedał około 84 000 ETH, w ciągu trzech sesji pomiędzy 18 a 20 sierpnia. Największa część z tej transzy została sprzedana 20 sierpnia. Wówczas gigant pozbył się ETH o wartości 257,8 mln dolarów. Jak ustalił CoinGlass był to największy tygodniowy odpływ ETH.

Co się wydarzyło chwilę później? Ethereum nieoczekiwanie skoczył w górę i ustanowił nowe ATH. Pod koniec minionego tygodnia druga największa kryptowaluta, według danych z różnych giełd, osiągnęła od 4890 do 4900 dolarów.

Obecnie token jest sporo poniżej rekordu, ale wciąż znajduje się w strefie, która pozwala myśleć o kolejnym odbiciu. W momencie pisania tekstu Ethereum kosztuje 4594 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin token wzrósł o 1,92%. Z kolei w ujęciu tygodniowym i miesięcznym wartość kryptowaluty wzrosła odpowiednio o 5,95% oraz 20,90%. Od początku roku ETH zyskał na wartości 37,90%.