BlackRock po cichu skupił Bitcoiny warte 2,5 mld USD. Larry Fink ujawnił własną prognozę ceny BTC. Cisza przed burzą?

BlackRock po cichu skupił Bitcoiny warte 2,5 mld USD. Larry Fink ujawnił własną prognozę ceny BTC. Cisza przed burzą?

Gdy największy na świecie zarządzający aktywami, BlackRock przesuwa kolejne pionki i figury w stronę Bitcoina, nie jest to przypadek. To sygnał dla rynków. Szarża byków w drodze?

2,5 miliarda dolarów. Cisza przed sztormem?

W ubiegłym tygodniu firma analityczna Arkham ujawniła dane, które nie pozostawiają wątpliwości: BlackRock – gigant finansowy z ponad 11 bilionami dolarów w zarządzaniu – nabył Bitcoiny warte 2,5 miliarda USD. Miało to miejsce podczas ostatnich spadków.

Transakcje te przeszły niemal niezauważone, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale dla rynku to informacja o ciężarze sejsmicznym. Bitcoin, oscylujący wokół poziomu 97 000 USD, wyraźnie przyciąga uwagę nie tylko spekulantów, ale i instytucji z najwyższej półki. A BlackRock nie działa impulsywnie. To ruch strategiczny, obliczony na lata – nie dni.

Fink: Bitcoin może być wart 500–700 tys. USD

Larry Fink, prezes BlackRock, nie owija w bawełnę. Podczas wystąpienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w styczniu 2025 roku, stwierdził, że Bitcoin ma potencjał osiągnięcia poziomu 500 000, a nawet 700 000 dolarów w ciągu 5–10 lat.

W jego ocenie wartość całkowita Bitcoina może przekroczyć 10 bilionów dolarów, jeśli proces adopcji instytucjonalnej utrzyma obecne tempo. Jego wypowiedź była nie tylko śmiała – była również uzasadniona.

Fink wskazał na rosnącą rolę Bitcoina jako zabezpieczenia przed inflacją, narzędzia przechowywania wartości w środowisku wysokiego zadłużenia oraz aktywa niezależnego od geopolitycznych zawirowań. Z drugiej strony to nie dziwne, że reklamuje Bitcoina, jako produkt, na którym jego firma zarabia miliony dolarów.

Dolar nie ma gwarancji wieczności

W dorocznym liście do inwestorów Fink wyraził coś, co do tej pory wypowiadali tylko najodważniejsi analitycy: dominacja dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej nie jest dana raz na zawsze.

W obliczu gwałtownie rosnącego długu publicznego USA oraz ogromnych kosztów obsługi tego długu pojawiają się pytania, czy nie pojawi się nowy pretendent do tego tytułu – cyfrowy, zdecentralizowany i odporny na politykę fiskalną. Bitcoin w tej narracji nie jest już alternatywą. Jest planem B. A może nawet planem A.

Nie wszyscy grają w tę samą stronę

W kontraście do agresywnych zakupów BlackRocka, inne podmioty – jak notowana publicznie firma Riot Platforms – pozbywają się części swoich zasobów BTC. W kwietniu sprzedali 475 Bitcoinów za prawie 39 milionów dolarów, a kolejne transfery sugerują kontynuację tej strategii.

To nie musi jednak oznaczać sprzeczności z narracją wzrostową. Dla spółek wydobywczych, sprzedaż części zasobów to standardowa procedura finansowania działalności operacyjnej. W gruncie rzeczy – to dowód, że Bitcoin stał się funkcjonalnym aktywem w bilansie przedsiębiorstw, a nie tylko spekulacyjnym eksperymentem.

Co dalej z ceną BTC?

Prognozy dotyczące ceny Bitcoina na rok 2025 wahają się od konserwatywnych 150 000 USD do nawet 300 000 USD. Larry Fink celuje zdecydowanie wyżej – ale z zastrzeżeniem, że to horyzont długoterminowy. W grę wchodzą bowiem czynniki, które nie zależą wyłącznie od podaży i popytu:

  • Uregulowania prawne – szczególnie w USA, UE i Azji
  • Postęp technologiczny (np. skalowalność Lightning Network).
  • Pozycjonowanie Bitcoina jako „cyfrowego złota” w portfelach instytucjonalnych
  • Ekologiczne i energetyczne wyzwania dla górników BTC

Bitcoin, czyli z finansowego marginesu do głównego nurtu

Nie ulega wątpliwości, że 2025 to moment, w którym Bitcoin ostatecznie przekracza próg instytucjonalnej dojrzałości. Nie jest już tematem dyskusji akademickich, a realnym składnikiem strategii największych zarządzających aktywami na świecie. Jeśli Larry Fink ma rację – jesteśmy dopiero na początku bardzo długiej drogi.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.