BlackRock drugi raz w tym tygodniu przenosi BTC i ETH na Coinbase. ETF-y z niechlubnym rekordem. Jednak odwrót od kryptowalut?
Rynek kryptowalut jest w kryzysie już drugi miesiąc. Krach z 10 października okazał się znacznie poważniejszy, niż początkowo przypuszczali eksperci. Do spadków, które obserwowaliśmy pod koniec pierwszego kwartału 2025 roku jeszcze daleko, ale z tygodnia na tydzień sytuacja robi się coraz bardziej poważna. Wszyscy zastanawiają się teraz, czy powoli rynek kończy cykl wzrostów. Kryptowalutowa zima wydaje się być coraz bliżej. Wskazówką w tej kwestii są dla wielu ruchy wielorybów instytucjonalnych. BlackRock, jeden z największych graczy instytucjonalnych, kolejny raz w tym tygodniu przeniósł BTC i ETH na Coinbase. Czy to jednak sygnał odwrotu od kryptowalut?
BlackRock przenosi jeszcze więcej BTC i ETH na Coinbase
Branża kryptowalut od kilku tygodni jest w sporym dołku. Mniejsi posiadacze w takich momentach zwykle uważnie obserwują aktywność dużych posiadaczy. Z jednej strony starają się ustawić optymalną strategią na najbliższą przyszłość. Ponadto z ich ruchów próbują odczytać, czy cykl wzrostów będzie kontynuowany. Jeśli przyjmiemy, że istotną wskazówką w tej kwestii są działania BlackRock, to przyszłość nie wygląda zbyt dobrze.
Przez ostatnie miesiące gigant konsekwentnie kupował po spadkach. Jednak w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej niepokojących ruchów. Kilka razy firma przeniosła Bitcoiny i Ethereum na Coinbase. W tym tygodniu stało się to już dwa razy.
We wtorek platformy śledzące ruchy wielorybów ustaliły, że BlackRock zdeponował na Coinbase Prime kryptowaluty o wartości 478 mln dolarów. Gigant przeniósł na giełdę 3064 Bitcoiny (BTC) i 64 707 tokenów Ethereum (ETH). Eksperci uspokajali, że te działania wbrew pozorom są czymś normalnym. Analitycy uznali, że to rutynowa korekta w celu zapewnienia płynności lub rebalansowania portfela.
Emocje jeszcze nie opadły, a kolejne dane tylko spotęgowały strach. Wczoraj gigant ponownie przeniósł kryptowaluty na giełdę i to jeszcze więcej, niż we wtorek. Jak ustalił Ash Crypto, BlackRock przeniósł na Coinbase BTC o wartości 616,09 mln USD oraz ETH o wartości 199,73 mln USD.
ETF-y w kryzysie. Padł niechlubny rekord
Chociaż eksperci wskazują, że wspomniane transfery raczej nie są niepokojące, to zbiegły się w czasie ze sporymi spadkami Bitcoina. Na początku tygodnia największa kryptowaluta spadła poniżej 90 tys. dolarów pierwszy raz od maja bieżącego roku. A to nie jedyny czynnik, który potęguje strach i obawy.
Bardzo słabo radzą sobie również fundusze spotowe giganta powiązane z BTC. Cena funduszu spotowego Bitcoin IBIT spadła w tym miesiącu do 52 dolarów. W momencie pisania tekstu strata wynosi dokładnie 12,07%. Ponadto odpływy za ostatni miesiąc z fundusz spotowego IBIT odnotowały odpływ netto w wysokości 1,26 miliarda dolarów. To największy miesięczny odpływ od momentu debiutu w 2024 roku.
We wtorek nieudana passa była kontynuowana. 18 listopada BlackRock sprzedał około 5600 Bitcoinów o wartości ponad 513 milionów dolarów. Był to piąty dzień z rzędu z odpływami z ETF-ów. Gigant wciąż posiada w swoim portfelu około 788 tys. BTC, co stanowi 3,9% całkowitej podaży.
