
Bitwise: „Prawdziwym konkurentem bitcoina nie jest złoto, ale dług publiczny”
Czy Bitcoin przestaje być „cyfrowym złotem”? Tak twierdzi Hunter Horsley, szef funduszu Bitwise, który odważnie wskazuje nowego konkurenta: nie złoto, lecz… obligacje skarbowe. W świecie finansów to rewolucyjna teza. W dobie niskiego zaufania do instytucji państwowych i inflacyjnych zawirowań może zmienić sposób, w jaki inwestorzy patrzą na Bitcoina.
Bitcoin kontra obligacje: Zmiana paradygmatu
Hunter Horsley z Bitwise zauważa, że choć złoto i Bitcoin postrzegane są jako bezpieczne przystanie, to ich rywalizacja to mit. Złoto od wieków służy jako nośnik wartości. Bitcoin zaś – mimo swojej zmienności – również przyciąga tych, którzy szukają ucieczki przed inflacją.
Jednak Horsley wskazuje, że prawdziwa konkurencja rozgrywa się pomiędzy Bitcoinem a obligacjami skarbowymi. W jego ocenie BTC nie staje w szranki ze złotem, lecz z instrumentami finansowymi uzależnionymi od polityki banków centralnych.
To radykalne przesunięcie optyki. Obligacje, choć uważane za „bezpieczne”, są produktem decyzji politycznych – w tym stóp procentowych czy deficytu. Bitcoin pozostaje wolny od tych czynników. I właśnie w tej niezależności tkwi jego siła.
Rola Bitcoina w zmieniającym się krajobrazie finansowym
Jeszcze niedawno największą barierą dla Bitcoina była niepewność regulacyjna. Dziś, w 2025 roku, problem ten znika. Dzięki rosnącej akceptacji instytucjonalnej, kryptowaluta zaczyna odgrywać zupełnie inną rolę.
Bitcoin zyskuje status aktywa strategicznego. Dla funduszy i dużych inwestorów staje się nie tylko uzupełnieniem portfela, ale alternatywą dla tradycyjnych obligacji. Dzieje się to w momencie, gdy wiele państw walczy z zadłużeniem, a zaufanie do ich papierów dłużnych spada.
To nie znaczy, że złoto traci sens. Jednak Bitcoin zyskuje nową pozycję: nie jako cyfrowe złoto, ale jako fundament nowej architektury finansowej.
Co to oznacza dla zwykłych ludzi?
Dla większości ludzi „magazynem wartości” nadal pozostaje mieszkanie. Nieruchomości dają poczucie stabilności, są fizyczne i zrozumiałe. Jednak w świecie instytucji i kapitału globalnego Bitcoin zyskuje poważanie.
To pokazuje, że rola kryptowalut już dawno przestała być marginalna. BTC nie jest już tylko narzędziem spekulacyjnym. Zaczyna konkurować z tym, co dotąd było filarem państw – zdolnością emisji długu i przechowywania wartości.
A to zwiastuje nową erę. Bitcoin staje się wyzwaniem dla monopolu państw. Czy jesteśmy gotowi na taki świat?