„Bitmama” skazana! To koniec kariery rosyjskiej krypto influencerki
Valeria Fedyakina, 29-letnia rosyjska influencerka znana jako „Bitmama”, została skazana na siedem lat kolonii karnej za oszukanie inwestorów na kwotę około 2,2 miliarda rubli (czyli około 20 milionów euro).
Kobieta podawała się za ekspertkę w dziedzinie kryptowalut i oferowała klientom ogromne zyski z inwestycji, które miały być realizowane za pośrednictwem jej działalności w Dubaju.
Piramida, jakich mało
Jak udowodnili rosyjscy, prokuratorzy Fedyakina oszukiwała inwestorów, obiecując, że ich środki zostaną bezpiecznie zamienione na kryptowaluty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co miało pomóc w ominięciu rosyjskich sankcji bankowych. Dodatkowo zapewniała klientów o 1% premii po konwersji środków. W rzeczywistości była to piramida finansowa – środki znikały w ciągu dwóch miesięcy od wpłaty.
Fedyakina, która budowała swoją reputację jako odnosząca sukcesy specjalistka finansowa, prowadziła bardzo luksusowy tryb życia. Spotykała się z klientami w ekskluzywnych apartamentach hotelu Four Seasons w Moskwie, a w Dubaju kupiła całe piętro w pięciogwiazdkowym Bulgari Resort i poruszała się Rolls-Royce’em Cullinanem.
Choć jej adwokaci zapewniali, że wspiera rosyjską inwazję na Ukrainę, niektóre rosyjskie media sugerowały – choć bez dowodów – że część zdefraudowanych środków mogła trafić do Ukrainy na wsparcie jej armii. Te zarzuty nie pojawiły się jednak ani w oficjalnym akcie oskarżenia, ani w orzeczeniu sądu.
Fedyakina została zatrzymana we wrześniu 2023 roku, kiedy próbowała uciec z Rosji do Emiratów. Była wtedy w szóstym miesiącu ciąży. Sąd nie zgodził się na areszt domowy i kobieta trafiła do specjalnego więziennego szpitala położniczego, gdzie urodziła dziecko, zanim została ostatecznie osadzona w kolonii karnej.
Podczas procesu w moskiewskim sądzie rejonowym Fedyakina nie przyznała się do winy i utrzymywała, że była legalną bizneswoman. Twierdziła też, że inwestorom wypłacała środki z własnych pieniędzy, a całe śledztwo to wynik spisku. Sąd jednak nie dał wiary jej tłumaczeniom. W wyroku uznał ją za winną oszustwa na wielką skalę i orzekł karę siedmiu lat kolonii karnej oraz obowiązek zwrotu całej kwoty – 2,2 miliarda rubli – czterem poszkodowanym inwestorom.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy kobieta będzie mogła wychowywać dziecko w kolonii.
Smutny finał
Sprawa „Bitmamy” pokazuje, jak łatwo można wykorzystać niski poziom regulacji na rynku kryptowalut oraz naiwność inwestorów liczących na szybkie zyski. Jednocześnie uwydatnia, jak tego rodzaju przestępstwa mogą splatać się z polityką i wojnami, stając się narzędziem finansowania działań zbrojnych.
Bez wątpienia w dobie gwałtownego rozwoju rynku kryptowalut przypadek Valerii Fedyakiny to istotne ostrzeżenie dla wszystkich działających w branży krypto.

