Chociaż średnio co niecałe 10 minut do blockchaina jest dołączany kolejny blok to jeszcze niewydobyty blok numer 494 784 jest tym najbardziej wyczekiwanym. Co w nim takiego specjalnego oraz czego można oczekiwać dowiecie się w poniższym wpisie.
Kiedyś a dziś
O konflikcie interesów opowiadaliśmy już jakiś czas temu w tym wpisie. Przypominając najważniejszą informacje w nim zawartą – blok 494 784 wyznacza moment dwukrotnego zwiększenia rozmiaru bloku. Taka akcja wiąże się z podziałem waluty typu hard-fork, ponieważ to rozwiązanie nie ma 100% wsparcia sieci. Do tego nie jesteśmy w stanie dokładnie określić kiedy w listopadzie ten blok zostanie wydobyty.
Pamiętając ostatniego hard-forka, który miał miejsce 1 sierpnia jesteśmy jednak w lepszej niż ostatnio sytuacji.
- Rynek pokazał, że podział waluty wcale nie musi kończyć się tragicznie a nawet wręcz przeciwnie może zwiększyć jej wartość.
- Ostatnio mieliśmy duże zamieszanie z ilością propozycji, było ich na tyle dużo, że powstał nawet osobny wpis aby je uszeregować. Dziś sytuacja jest dużo bardziej przejrzysta.
- Mimo obaw giełdy stanęły na wysokości zadania dając dostęp do Bitcoin Cash tym, którzy w czasie podziału mieli na swoim koncie BTC. Zmniejsza to niepewność i strach inwestorów przed stratą.
Hard-Fork ograniczonego zaufania
Uważajcie jednak aby się nie pomylić, ponieważ dochodzi do małego zamieszania z powodu jeszcze jednego przewidywanego hard-forka. Odpowiedzialna za to jest Firma LightningASIC z Hong Kongu pod przewodnictwem CEO Jack Liao. Planowana data podziału to 25 października a nazwa dla tego rozgałęzienia łańcucha to Bitcoin Gold(BTG).
Głównym założeniem jest zmiana algorytmu wydobywania aby zmniejszyć rolę dużych kopalni i sprawić, że kopanie na GPU będzie znowu opłacalne. Użytkownicy ostrzegają siebie nawzajem przed Bitcoin Gold. Istotnym argumentem jest brak implementacji “Replay protection” co może skutkować utratą środków podczas transferu. Algorytm określający trudność pozostał niezmieniony. Największe jednak wątpliwości budzi premine 16 000 bloków czyli wydobycie 200 000 monet zawczasu. To wszystko sprawia, że cały pomysł jest traktowany bardziej jako skok na pieniądze niż chęć naprawienia czegokolwiek.
Zdecydowanie ostrzegamy przed wszystkim co związane z tym hard-forkiem i prosimy czytelników o szczególną ostrożność.
Jak się przygotować?
Procedura w przypadku hard forków nie ulega zmianie.
Uważamy, że lepiej w obliczu obecnej sytuacji trzymać środki na swoim portfelu niż na giełdzie. Powinno to być zresztą podstawową zasadą nie tylko przy okazji hard-forków ale aby być bezpiecznym w razie upadku giełdy. Każdy posiadacz kluczy prywatnych będzie miał dostęp w wypadku podziału łańcucha do sumarycznie takiej samej ilości nowej waluty co ilość posiadanych BTC.
Warto w miarę możliwości wstrzymać się z transakcjami na 24 godziny przed i po hard-forku. Pamiętajcie, że hard-fork jest przewidywany na łańcuchu BTC tak więc łańcuch Bitcoin Cash pozostaje bez zmian. Ilość posiadanych BCC nie ma wpływu na ilość środków po zbliżających się rozgałęzieniach łańcucha.
Janusz Zieliński
