Kryptowaluty to jeden z najbardziej zmiennych rynków w historii finansów. W ciągu kilku minut możemy często zaobserwować ruchy w obu kierunkach o kilkanaście procent, na kryptowalutach, których kapitalizacja sięga miliardów dolarów. Oprócz dokładnej analizy technicznej i obszernej analizy fundamentalnej, warto również przeanalizować swoje ruchy i psychologię inwestycji. Poddaliście kiedyś pod refleksję swoje decyzje? Może to właśnie w nich tkwi wasz problem lub jest ukryty złoty sposób na zgarnianie przyzwoitych zysków? Warto czasami odejść od wykresów i przeanalizować samego siebie? Tylko pod jakim kątem? Odpowiedź może znajdziecie tutaj.
Jeśli chodzi o handel, a w szczególności ten kryptowalutowy, istnieje kilka kroków, które można podjąć, aby ograniczyć ekspozycję na ekstremalne wahania cen na rynku. A wszyscy dobrze wiemy jak mocne one mogą być w tym przypadku. Połączenie zarówno analizy technicznej, jak i fundamentalnej może być wykorzystane do ustalenia prawdziwej wartości akcji lub aktywów, zapewniając większą szansę na sukces przy konkretnej inwestycji, a jednocześnie zmniejszając ryzyko. Co nam po doskonałym odczytaniu wykresu, który idealnie wpasowuje się w formację Barta Simpsona, odwróconej głowy z ramionami czy filiżanki od kawy, kiedy okaże się, że spółka giełdowa, na którą polujemy wypracowała najniższe zyski kwartalne od lat. Co z tego, że na wykresie jednodniowym właśnie wyszliśmy górą z lokalnego trójkąta, jak jutro dowiemy się, że właściciel firmy, której akcje chcemy kupić, będzie zatrzymany i osądzony o korupcję na setki milionów złotych. Czy nie lepiej jest kupić tanie i wartościowe aktywo, które akurat w danym momencie jest na niskim poziomie RSI? Analiza techniczna i fundamentalna to doskonałe połączenie. Można ich używać naprzemiennie i czerpać z nich duże korzyści. Ale do tego potrzebny jest plan.
Poznaj swoje ruchy
Opracowanie skutecznego planu zarządzania ryzykiem ma zasadnicze znaczenie dla minimalizacji nieoczekiwanych wyników, co przekłada się na ogólne zmniejszenie strat. Inwestujemy nie po to żeby stracić, ale przynajmniej po to, aby utrzymać swój majątek, a w najlepszym razie go powiększyć. Udany plan zarządzania ryzykiem powinien również działać równolegle z wynikami inwestycyjnymi transakcji na kryptowalutach, współpracując w celu ograniczenia złych zachowań na rynku, jednocześnie uzasadniając podstawowe oczekiwania co do wypracowanych zysków. Czasami pokusa szybkiego wzbogacenia się prowadzi do złych wyborów i nie jest bardziej widoczna niż rynek napędzany strachem i chciwością. Ograniczając szkodliwe lub negatywne nawyki tradingowe i inwestycyjne, można mieć nadzieję na zwiększenie zysku bez nadmiernego obciążania swojego portfela jak i głowy. Kluczowym elementem udanego planu zarządzania ryzykiem jest określenie, jakim typem inwestora jesteś i na jakim poziomie znajdują się obecnie Twoje umiejętności:
Moje inwestycje zwykle są rentowne – kiedy osiągniesz ten poziom, może to oznaczać, że zarządzanie ryzykiem jest skuteczne, ale jesteś też zbyt niechętny do ryzyka i nie wykorzystasz niczego znaczącego na rynku lub ledwo jesteś w stanie pokryć opłaty transakcyjne.
Mój zysk jest zbyt mały – gdy tak się dzieje, może to oznaczać, że Twoje zarządzanie ryzykiem jest skuteczne, ale oznacza to również, że nie pozwalasz na dalsze prowadzenie transakcji. Zwykle wynika to z emocjonalnych decyzji podejmowanych w pośpiechu, takich jak zbyt wczesne zamykanie pozycji z powodu tak zwanych „słabych rąk”. Niektóre osoby nie są do końca przekonane co do swoich decyzji i gdy tylko one okażą się delikatnie pozytywne, bądź w tym przypadku zyskowne, wycofują się z nich.
Mój zysk jest zbyt duży – kiedy to nastąpi, jest to znak, że twoja strategia zarządzania ryzykiem działa dobrze i że osiągnąłeś szczyt awersji do ryzyka poprzez zastosowanie wielkości transakcji do odpowiedniego ryzyka. Zazwyczaj oznacza to, że zamykasz pozycje po wcześniej ustalonych cenach i pozwalasz innym grać w swoje karty. Jakkolwiek to może zabrzmieć, warto pamiętać, że w niektórych sytuacjach wypracowywanie zbyt dużego zysku w dłuższym okresie czasu może być zgubne.
Moje inwestycje przynoszą straty – gdy tak się dzieje, może to oznaczać, że masz ograniczoną wiedzę na temat cykli rynkowych, musisz kontynuować naukę dotyczącą klasy aktywów, w które inwestujesz i masz tendencję do wybierania niepłynnych projektów czy coinów. Pamiętajmy, że nie zawsze chodzi o same fundamenty. Czasami pozostałe aspekty jak np. płynność, mogą także mieć ogromny wpływ na zyskowność naszych inwestycji.
Gdzie jestem?
Z powyższych punktów można wywnioskować przybliżony punkt, w którym obecnie dany inwestor się znajduje, pod względem mentalności transakcyjnej. Chodzi o to, aby określić, jakie nawyki zmuszają inwestorów do tracenia, a które nawyki prowadzą do zysku. Warto postarać się pozostać spokojnym i opanowanym, usuwając emocje z psychologicznego aspektu inwestowania, polegając wyłącznie na informacjach dostępnych dla wszystkich, takich jak cena, wolumen, aktualności i trendy. Bez względu na to, jak kusząca lub obiecująca może się wydawać konkretna okazja inwestycyjna, nigdy nie jest dobrym pomysłem postawienie całego swojego portfela na jedną transakcję. Zasadniczo rozpiętość jednego określonego rodzaju klasy aktywów (jak również obfite połączenie różnych klas aktywów w portfelu) jest wystarczającą miarą w zmniejszeniu ekspozycji na większe ruchy cenowe w ramach określonej branży lub rynku. Zmienność rynku kryptowalut oznacza, że każda transakcja, nawet pozornie doskonała, może się zmienić w mgnieniu oka i spowodować znaczną stratę. Dlatego zaleca się, aby zacząć dywersyfikować swoje inwestycje. Warto pamiętać również, aby korzystać z funkcji stop-loss na giełdach i wykorzystać ją na swoją korzyść, kiedy mamy na celu automatyzację naszych inwestycji.
Jaką pójść drogą?
Raz po raz nowi inwestorzy nie stosują odpowiedniej strategii wyjścia, często wracając do komputera, aby znaleźć ukochany koszyk kryptowalut, który w tydzień spadł o 20 procent, a nowy trend dalej będzie ciągnął go w dół. Niwelowanie takich zachowań nie tylko zmniejsza ryzyko, ale pozwala na większą kontrolę nad stratami. Wreszcie, może być kuszące, aby zastosować strategię kup i trzymaj, podczas inwestowania w kryptowaluty. Swoista opcja stania się typowym HODLerem. To pasywne podejście jest często kuszące dla nowych inwestorów ze względu na jego prostotę i często jest fałszywie związane ze zmniejszaniem własnego ryzyka.
Jednak mało prawdopodobne jest osiągnięcie znaczących zysków, grając na tym rynku zbyt bezpiecznie. Może więc warto odejść na chwilę od wykresów i skupić się na analizie własnych zachowań i psychologii inwestycji. Warto zanurzyć się w swoje decyzje upewnić się, że masz stworzony plan z długą perspektywą. Jedną z czynności pomagających w tym procesie może być stworzenie swojego dziennika inwestycji, w którym zapiszesz wszystkie swoje decyzje. Wspominał o tym zresztą Stokarz w jednym ze swoich wpisów. A jeżeli chcesz pograć na spadki to może zainspiruje Cię jego analiza dumpów na BitMexie.
Maciej Kmita