Bitcoin przekracza $15 000 – spada dominacja Japonii
Bitcoin mknie jak szalony. Jeszcze kilka dni temu zachwycaliśmy się przebiciem poziomu $10 000, a już teraz możemy mówić o cenie $15 000. Wraz ze wzrostem wartości Bitcoina obserwujemy spadki większości pozostałych kryptowalut. Naturalną tego konsekwencją jest odzyskiwanie rynkowej dominacji Bitcoina.
To co pierwsze rzuca się w oczy to stosunkowo duża dysproporcja w wycenie Bitcoina jeżeli chodzi o rynki zachodnie i azjatyckie. W Japonii, która odpowiada za blisko połowę dziennego obrotu Bitcoinem cena jest już bliżej $16 000 niż $15 000, podczas gdy na Bitfinex czy Bitstampie poziom ten nie został jeszcze przekroczony. W momencie pisania tego artykułu ATH na pierwszej z wymienionych giełd wynosi $14 852. Z kolei na największej japońskiej giełdzie Bitflyer cena wynosi już 1 791 000 JPY, co daje równowartość $15 886. Różnica wynosi zatem blisko ok. $1000.
Warto jednak odnotować, że zmienił się udział poszczególnych walut w wymianie Bitcoina. Jen japoński jeszcze niedawno odpowiadał za 3/5 obrotu, podczas gdy dzisiaj jego udział spadł poniżej połowy – wynosi ok. 46%. Zmalał również udział wona koreańskiego, do nieco poniżej 6% z powyżej 10%. Znaczny wzrost z kolei zanotowało euro, które obecnie plasuje się na ostatnim miejscu podium, kosztem własnie wspomnianego wona. Nowością jest również stosunkowo wysoki poziom donga wietnamskiego. Jak widać zakazanie tam Bitcoina nie przyniosło oczekiwanego przez władze rezultatu. Cieszy również rosnący udział polskiej złotówki – przekroczył już 0,5% dając 10 miejsce.
Jak więc widać doszło w ciągu ostatnich tygodni do sporej liczby przetasowań w zestawieniu. Największym beneficjentem wydaje się być amerykański dolar. Może to oznaczać, że to właśnie zachód dał się teraz ponieść kryptowalutowemu szaleństwu, a społeczeństwa Japonii i Korei Południowej już ochłonęły. Wciąż jednak to właśnie tam wycena Bitcoina jest większa. Wzrost ceny oznacza także wzrost kapitalizacji, również całego rynku – mimo spadków większości altcoinów. Pokazuje to, że w dalszym ciągu to jednak Bitcoin jest głównym graczem. Sporo osób uciekając ze spadających kryptowalut wybiera właśnie Bitcoina. Kapitał jednak nie wydaje się uciekać z rynku – całkiem możliwe, że już niedługo kapitalizacja całości kryptowalut przekroczy $0,5 bln. Już dzisiaj jest to ponad $400 mld. Bitcoin odzyskuje także – choć powoli i z mozołem – rynkową dominację. Współczynnik ten wynosi obecnie ok. 63%, a jeszcze w wakacje spadł do nawet 37%. To jednak wciąż dużo mniej niż okolice 80%-90%, w których współczynnik ten oscylował przez większość czasu.
MW