Bitcoin znika z giełd, ale cena spada. Oto prawdziwy powód!
Bitcoin znajduje się dziś w nietypowym punkcie cyklu. Liczba BTC na giełdach spadła do rekordowo niskiego poziomu, co historycznie sprzyjało wzrostom. Tym razem jednak rynek reaguje odwrotnie. Cena pozostaje pod presją, a rok 2025 może zakończyć się spadkiem. Ten rozdźwięk nie jest przypadkowy. Coraz więcej sygnałów wskazuje, że sama rzadkość nie wystarcza. Kluczowe znaczenie mają bowiem płynność, struktura rynku oraz czynniki makroekonomiczne.
Rekordowo niskie exchange reserves i brak wsparcia ceny
Od lat inwestorzy obserwują ilość Bitcoina na giełdach. Spadek rezerw zwykle oznacza akumulację oraz mniejszą presję sprzedażową. Inwestorzy przenoszą środki do własnych portfeli, licząc na długoterminowy wzrost.
Dane CryptoQuant potwierdzają dalszy odpływ BTC z giełd. Na koniec 2025 roku na platformach handlowych pozostało około 2,75 miliona Bitcoinów. To najniższy poziom w historii.
Mimo tego cena spadła wyraźnie. Bitcoin osunął się z poziomów powyżej 126 tysięcy dolarów do około 86 500 dolarów. Taka rozbieżność sugeruje, że rynek reaguje na coś więcej niż samą podaż.
Spadająca płynność osłabia rynek Bitcoina
Jednym z kluczowych problemów okazuje się płynność. Wskaźnik Inter Exchange Flow Pulse, mierzący przepływy BTC między giełdami, wyraźnie osłabł. Oznacza to mniejszą aktywność handlową oraz ograniczony arbitraż.
Gdy przepływy między giełdami są wysokie, rynek działa sprawniej. Order booki pozostają głębokie, a cena stabilniejsza. Przy niskiej płynności sytuacja się odwraca.
Obecnie nawet niewielkie zlecenia sprzedaży potrafią wywołać silne ruchy cenowe. Niedobór płynności sprawia, że rzadkość Bitcoina przestaje pomagać, a zaczyna destabilizować rynek. To mechanizm, który wielu inwestorów wciąż bagatelizuje.
Binance skupia płynność i zmienia strukturę rynku
Na tle ogólnego odpływu BTC wyróżnia się jedna giełda. Binance notuje wyraźny napływ Bitcoina, podczas gdy inne platformy tracą rezerwy. To istotny sygnał dla całego rynku.
Binance pozostaje największym centrum płynności Bitcoina. Ruchy kapitału na tej giełdzie mają większy wpływ na krótkoterminową cenę niż dane z mniejszych platform.
Koncentracja BTC na jednym rynku osłabia tradycyjny sygnał akumulacji. Nawet przy niskich globalnych rezerwach dominacja Binance zaburza równowagę podaży i popytu. Rynek staje się mniej odporny na nagłe zmiany sentymentu.
Czynniki makroekonomiczne wzmacniają presję
Na sytuację wpływa także otoczenie makroekonomiczne. Inwestorzy ograniczają ryzyko z powodu obaw o potencjalną podwyżkę stóp procentowych w Japonii. Decyzje Banku Japonii mogą zmniejszyć globalną płynność.
Szczególne znaczenie ma rynek yen carry trade. Jego osłabienie uderza w aktywa ryzykowne, w tym Bitcoina. W takim środowisku nawet silne dane on-chain tracą na znaczeniu.
Co to oznacza dla rynku Bitcoina?
Koniec 2025 roku pokazuje jedną kluczową prawdę. Niskie rezerwy na giełdach nie gwarantują wzrostu ceny. W warunkach słabej płynności oraz koncentracji kapitału rzadkość może działać odwrotnie.
Inwestorzy powinni analizować dane on-chain w szerszym kontekście. Płynność, struktura rynku oraz makroekonomia pozostają równie ważne. Żaden pojedynczy wskaźnik nie opowiada całej historii Bitcoina.

