Bitcoin wystrzeli w listopadzie? 'Zostało niewiele czasu’. Oto co musi się wydarzyć

Bitcoin wystrzeli w listopadzie? 'Zostało niewiele czasu’. Oto co musi się wydarzyć

Bitcoin utrzymał się powyżej magicznej bariery 100 000 dolarów, choć ostatnie spadki nie pozostawiły rynku obojętnym. Kluczowe dla rynku kryptowalut będzie teraz zamknięcie gospodarki Stanów Zjednoczonych, które trwa już 40 dni. Mechanizm testuje odporność globalnej płynności finansowej i sprawia, że choć nominalnie podaż M2 rośnie, płynność w amerykańskim systemie finansowym spada.

Paraliż administracyjny w Stanach Zjednoczonych to nie tylko polityczna gra między Republikanami a Demokratami. Przy tak długim czasie trwania to już cios dla pierwszej gospodarki świata. Każdy dolar zalegający na rachunku skarbu państwa to dolar, który nie zasila banków, funduszy czy kryptowalut. Dla Bitcoina oznacza to oczywisty efekt. Korekta wycen. Ale zamknięcie nie potrwa przecież wiecznie… Prawdopodobnie skończy się w listopadzie.

Źródło: MicroMacro

Historia płynności pokazuje drogę

Historyczne wzorce są dość jednoznaczne. W marcu 2020 roku globalne zastrzyki płynności zainicjowały hossę kryptowalut z początkiem pandemii. W marcu 2023 roku ekspansja bilansu Fed podczas kryzysu bankowego w USA pozwoliła Bitcoinowi odbić z poziomu 20 000 do 30 000 dolarów. Teraz sytuacja rysuje się podobnie. Zamrożone środki tworzą tymczasowy ból dla crypto i akcji. Ale gdy tylko rząd się otworzy, sytuacja drastycznie się odwróci.

Korelacja między Bitcoinem a płynnością dolarową utrzymuje się na poziomie 0,85. To jeden z najwyższych wskaźników spośród wszystkich klas aktywów. Innymi słowy, gdy dolar płynie, Bitcoin podąża za nim. Zatem gdy skarbówka gromadzi gotówkę, napływy do 'ryzykownych aktywów’ hamują. Reaktywacja programów federalnych, płynność w systemie repo – to wszystko może sprawić, że zamrożone miliardy wrócą do obiegu. Wraz z nimi apetyt na ryzyko.

To prawdopodobnie tylko kwestia czasu. W praktyce oznacza to, że Bitcoin nie tyle cierpi z powodu spadku entuzjazmu szerokiej rzeszy inwestorów… Ale jest ofiarą wstrzymania dolarów w systemie.

Short squeeze w toku?

Teraz perspektywy rysują się ciekawie. Oczekiwania obniżek stóp w USA, w 2026 roku rosną, kolejne cięcia w EBC… A teraz także wyższa płynność z Chin i Japonii kompensują chwilowe kurczenie się podaży w USA. Co ważne, nadmierne spekulacyjne dźwignie zostały już w dużej części usunięte z rynku. To tworzy fundamenty do odbicia kursu w przedziale 110 000–115 000 dolarów w nadchodzących miesiącach. Oczywiście o ile nie pojawi się nowy, nieprzewidziany impuls. Dlaczego

Dodatkowo na horyzoncie czyha efekt masowych likwidacji krótkich pozycji, czyli tzw. short squeeze. Już dziś ponad 11 miliardów dolarów pozycji krótkich w Bitcoinie jest zagrożonych, jeśli kurs osiągnie 115 000 dolarów. Historycznie takie nagromadzenie płynności przyciąga uwagę „wielorybów”, które często wykorzystują moment do przepchnięcia ceny przez strefy oporu, wywołując efekt domina w likwidacjach i resetując nastroje rynku.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.