Bitcoin wygląda jak w 2015 roku! Czy czeka nas powtórka wzrostów?

Bitcoin wygląda jak w 2015 roku! Czy czeka nas powtórka wzrostów?

W sieci krąży nowa analiza, która przyciąga uwagę wielu inwestorów. Autorzy porównują obecną sytuację Bitcoina z momentem sprzed dokładnie dziesięciu lat, gdy wykres wszedł w fazę szybkiego odbicia. Wtedy rynek zaskoczył wszystkich wzrostem o 45% w zaledwie miesiąc. Dziś niektórzy widzą podobny układ. Czy Bitcoin ponownie szykuje się do mocniejszej końcówki roku? Warto przyjrzeć się faktom i zrozumieć cały kontekst.

Powrót do 2015 roku

Analityk Timothy Peterson przypomniał wykres z końcówki 2015 roku. Pokazał na nim wyraźną sekwencję: gwałtowny spadek, szybkie odbicie i dynamiczny marsz w górę. W tamtym czasie Bitcoin kosztował około 380 dolarów, a kilka tygodni później ponad 540 dolarów. To był ruch, który zaskoczył rynek po długiej korekcie poprzedzającej halving z 2016 roku.

Obecny wykres, zdaniem Petersona, układa się w podobny kształt. Dlatego część inwestorów zaczyna mówić o możliwym powtórzeniu tamtego scenariusza. Jednak samo podobieństwo linii nie mówi jeszcze nic o fundamentach. Rynek w 2015 roku wyglądał zupełnie inaczej.

W dodatku tamten okres poprzedzał halving, który zwykle podgrzewa nastroje. Teraz jesteśmy w całkowicie innej fazie cyklu. To zmienia sposób, w jaki trzeba patrzeć na obecną sytuację.

Dlaczego warunki dziś są inne

Bitcoin działa dziś w innej rzeczywistości. Rynek urósł do gigantycznych rozmiarów. Kapitał instytucjonalny, ETF-y i zmiany w polityce monetarnej tworzą środowisko, którego dziesięć lat temu nie było. Dlatego porównania z 2015 rokiem budzą ciekawość, ale często pomijają kluczowe różnice.

Z kolei sama teoria cykli sugeruje, że po halvingu najpierw pojawia się hossa, następnie szczyt i korekta. Obecnie znajdujemy się w fazie poukładania rynku, a nie w okresie poprzedzającym nowy impuls. To ważne, ponieważ fundamenty cyklu nie pokrywają się z tym, co działo się dekadę temu.

Mimo to wielu inwestorów nadal szuka wzorców. Nie ma w tym nic dziwnego. Rynek kryptowalut często porusza się falami, które wyglądają podobnie. Jednak każdy cykl powstaje w innych warunkach. Dlatego wykres może wprowadzać w błąd, jeśli oderwie się go od szerszego kontekstu.

Co mówią sceptycy

Krytycy takich porównań podkreślają jedną rzecz: statystyka potrafi oszukać. Podobne wykresy zdarzają się często, lecz nie oznaczają powtórki konkretnego ruchu. Rynek Bitcoina zmienił się bardziej, niż sugerują proste zestawienia linii.

W dodatku inwestorzy zwracają uwagę na selektywne dobieranie danych. Łatwo znaleźć fragment historii, który „pasuje” do tezy. Trudniej ocenić cały obraz rynku. Dlatego jedni widzą w tej analizie szansę, a inni zwykły przypadek.

Ostatecznie nikt nie zna przyszłości. Analogia z 2015 rokiem wygląda ciekawie, jednak nie daje żadnej gwarancji. Kolejne miesiące pokażą, czy rynek wybierze drogę dynamicznych wzrostów, czy spokojnej konsolidacji.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.