Bitcoin w roli jednorożca. Za 9 miesięcy zabraknie go na giełdach, twierdzi raport

Giełdy kryptowalut mogą mieć duży problem z płynnością. Jeśli obecne trendy się utrzymają, za około dziewięć miesięcy Bitcoin może stać się na nich rzadkością. Jego podaż bowiem jest niewystarczająca. A ściślej – dalece nie pokrywa odpływu krypto-kapitału z giełd.

Powodem tego zjawiska jest zasysanie Bitcoina przez oparte na nim ETF-y. Ogromny popyt na nie, szczególnie ze strony rozporządzających gigantycznymi środkami funduszy hedgingowych, i skutecznie wypłukuje dostępne na rynku BTC, gromadząc je we wspomnianych Exchange-Traded Funds.

Jako druga przyczyna jawi się oczywiście nadciągający halving, którego Bitcoin doświadczy już za kilka dni. Dotąd dostarczanie na rynek świeżo wydobytej kryptowaluty pozwalało (tylko częściowo, ale jednak) niwelować głód Bitcoina ze strony ruchu giełowego. Po zmniejszeniu o połowę wydajności wydobycia będzie to w oczywisty sposób mniej efektywne.

Wanted: Bitcoin

Tezy takie płyną z niedawno opublikowanego raportu giełdy Bybit. Raport ten analizuje przepływy Bitcoina pomiędzy uczestnikami rynku w ostatnich tygodniach i miesiącach. I dochodzi do mało zachęcającej konkluzji, przynajmniej z punktu widzenia samej giełdy – tezauryzacja BTC przez fundusze jest faktem.

Jak odnotowuje, procent zasobów Bitcoina zgromadzonego przez instytucje finansowe zauważalnie rośnie od września 2023 roku. Zdecydowanie wystrzelił zaś oczywiście w momencie rozpoczęcia obrotu bitcoinowymi ETF-ami.

Przyciągnęło to (i nadal przyciąga) na rynek największej kryptowaluty relatywnie bardzo duże inwestycje podmiotów, które uprzednio unikały aktywów kryptograficznych z uwagi na niestabilność rynku lub też wątpliwości natury formalno-prawnej czy politycznej.

Strumyk, co wysycha

Bitcoin pozostający w dyspozycji giełd jest w związku z tym coraz rzadszy. Ich rezerwy w tej kwestii prezentuję się jak dotąd tak:

Źródło: cryptoquant.com

Z kolei przepływy Bitcoina do funduszy ETF przedstawiają się następująco:

Źródło: dune.com

Raport konkluduje, że jeśli utrzyma się dotychczasowy napływ kapitału do bitcoinowych ETF, który wynosi około 500 milionów dolarów dziennie, należy spodziewać się odpływu w stronę tych funduszy ~7142 Bitcoinów. Obecne, zsumowane rezerwy giełd kryptowalut wynosić zaś mają mniej więcej 2 miliony BTC. Biorąc powyższe dane pod uwagę, zupełne osuszenie tych rezerw powinno zająć właśnie około 9 miesięcy.

Co, biorąc pod uwagę zmienność rynku, najpewniej jednak nie nastąpi. A przynajmniej nie do końca. Przy odpowiednio dużym popycie (i cenie) kryptowaluta w naturalny sposób popłynie bowiem z powrotem. Warto mieć jednak na uwadze, że Bitcoin na giełdach może w przyszłości być po prostu trudniej dostępny.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.