Bitcoin traci, zaliczył podwójny szczyt i spadnie z hukiem? Na tę datę trzeba uważać
Bitcoin ma za sobą imponujący rajd, w trakcie którego wybił nowe, historyczne rekordy w okolicach 73,500 USD. Największe zagrożenie? To bez wątpienia wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych, które odbędą się 5 listopada. To właśnie w tych dniach zmienność BTC może być olbrzymia. Po danych NFP z piątku słabość dolara nie powstrzymała spadku poniżej istotnego, psychologicznego wsparcia przy 70 tys. USD. Kryptowaluta zanurkowała gdy tylko Bloombergowy wskaźnik prognostyczny wyniku wyborów PredictIt zaczął wskazywać, że zaskakująco przewaga Trumpa nad Harris w przeddzień wyborów maleje.
Również Polymarket i Kalshi odnotowały istotną zmianę na 'niekorzyść’ lidera Republikanów. Bez wątpienia możemy połączyć to ze spadkiem ceny Bitcoina, ponieważ ten wymieniany jest jednym tchem wśród aktywów napędzanych przez tzw. 'Trump Trade’.
Na początku tego tygodnia, Bitcoin zbliżył się do 73 800 USD. Pytany o komentarz przez Bloomberga, fundusz Fundstrat Global Advisors wskazał, że: „Zahamowanie tempa Trumpa i potencjalne obniżenie ryzyka przed wyborami może stać za ponownym testem poziomu 70 000 USD przez Bitcoina”.
Z drugiej strony pamiętajmy, że im głębsze będą teraz spadki wynikające wprost z 'przedwyborczego stresu’… Tym bardziej pozytywna może być reakcja Bitcoina, jeśli finalnie to Trump weźmie górę nad Harris. W tym kontekście scenariusz 'sell the news’ wydaje się mniej prawdopodobny (jeśli rynek pozostanie ostrożny do 5-6 listopada).
Nic nie jest pewne
Trump uważa, że Stany Zjednoczone staną się kryptowalutową stolicą świata, a Harris w nieco bardziej wyważonym podejściu zobowiązuje się do poparcia (bliżej nieznanych) ram regulacyjnych dla sektora crypto. Oba stanowiska kontrastują ze sobą. W przyszłym tygodniu czeka nas również pierwsze po wyborach posiedzenie Rezerwy Federalnej. Rynki oczekują, że bankierzy ponownie obniżą stopy procentowe w USA, a Powell dostarczy nowych komentarz na temat perspektyw polityki. Uwaga zatem na 5 (wybory) i 7 listopada (Fed).
Rynki prognostyczne są kontrowersyjne ze względu na spory dotyczące ich wartości informacyjnej i potencjalnej podatności na manipulacje. Sondaże opinii publicznej sugerują bardzo zacięty wyścig, gdy zbliża się dzień wyborów 5 listopada. Jednak Ed Yardeni z Yardeni Research przekazał, że „Podczas gdy Bitcoin prawdopodobnie spadnie, jeśli Harris wygra wybory, jego reakcja na prezydenturę Trumpa jest trudniejsza do oszacowania (…) Bitcoin może nadal rosnąć lub biorąc pod uwagę jego dotychczasowe zyski, waluta może spaść w klasycznym przypadku kupuj plotki – sprzedawaj fakty”. Hossa pod Trumpa nie jest gwarantowana?
Great work! What do you think are the biggest advantages of this
approach?