Bitcoin przebija 91 tysięcy USD, rekordowe zakupy w ETF-ach. 'Koniec spadków’. Gdzie wylądujemy?
Ceny kryptowalut rosną, a Bitcoin przebił barierę 91 tysięcy dolarów, odbijając już niemal 20% względem minimów z początku kwietnia, gdy inwestorzy bronili okolic 77 tysięcy dolarów za jednego BTC. Znaki siły widoczne były od wczoraj, gdy cena BTC rosła pomimo sporych spadków na amerykańskiej giełdzie. Dlaczego tak się dzieje i skąd te wzrosty?
ETFy bronią hossy
Fundusze ETF w ubiegły piątek, 17 kwietnia i w poniedziałek 21 kwietnia wreszcie stały się 'nabywcami netto’ Bitcoina. Dwa dni z rzędu przyniosły łącznie ponad 400 mln dolarów dodatnich napływów netto do amerykańskich funduszy ETF. Inwestorzy widzą w tym fakcie szanse na koniec złej passy i powrót na rynek 'dużych graczy’.
Napływy netto w poniedziałek wyniosły 381 mln dolarów i były rekordowe od 30 stycznia. Microstrategy ogłosiło, że również kupiło wczoraj 6556 BTC za 555 mln dolarów. W pewnym sensie wydaje się, że Bitcoinowi z opóźnieniem sprzyja słabość amerykańskiego dolara. Dziś, gdy wzrosty w USA wróciły a indeksy powstrzymały wczorajsze wyprzedaże, popyt na Bitcoina i kryptowaluty wzrosły razem z nimi. O prawdopodobieństwie takiego scenariusza mówił m.in. Arthur Hayes.
Gołębie znaki – gdzie wylądujemy?
Historycznie niższe stopy procentowe sprzyjały wzrostom Bitcoina i altcoinów. Przy potencjalnej zmianie kierownictwa Fed (przede wszystkim Powella), możemy oczekiwać, że Bitcoin zyska tym bardziej – na 'dewaluacji dolara’. Trump opowiada się za niskimi stopami w gospodarce nawet za cenę podwyższonej inflaclji. Idąc dalej, przyjazna dla kryptowalut administracja w USA może tylko ten trend wzmocnić.
Optymizm widać także w prognozach długoterminowych. Aquinas Wealth Advisors uważa, że cena BTC może sięgnąć do 130 000 USD do końca roku, jeśli obecne warunki się utrzymają. Analitycy 21Shares utrzymują prognozę 138 tys. dolarów do końca tego roku. Ocenili, że rosnąca niepewność makroekonomiczna i spadek zaufania do tradycyjnych aktywów sprzyjają dalszemu umacnianiu kryptowalut.
Instytucje (oraz SEC) nadal w grze
Bitcoin kontynuuje dziś zwyżkę, po tym jak w Poniedziałek Wielkanocny zyskał niemal 3%. Jak wspomnieliśmy, wzrost cen cyfrowego aktywa zbiegł się w czasie z dynamicznym napływem kapitału do amerykańskich funduszy ETF opartych na BTC oraz kolejną znaczącą inwestycją MicroStrategy. Chociaż skala inwestycji instytucji pozostaje poniżej rekordów z listopada ubiegłego roku, to sama powtarzalność i skala wspierają pozytywny sentyment na wyprzedanym rynku.
Średnia cena zakupu Bitcoinów przez Microstrategy wynosi obecnie około 67 766 USD za BTC. Łącznie spółka Saylora posiada ponad 538 tys. BTC. Japońska firma Metaplanet również zwiększyła swoje zaangażowanie w BTC, nabywając 330 BTC za 28,2 mln dolarów. Obecnie posiada już 4 855 BTC, zakupionych za około 414,5 mln dolarów, po średniej cenie 85 386 USD.
W poniedziałek 21 kwietnia, Paul Atkins został zaprzysiężony jako nowy przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Oficjalnie zastąpił Gary’ego Genslera. Atkins, który wcześniej pełnił funkcję komisarza SEC. Atkins od lat angażuje się w rozwój sektora cyfrowych aktywów, znany jest jako zwolennik bardziej przejrzystych i przyjaznych innowacjom regulacji. J
Technicznie rzecz biorąc, Bitcoin przebił kluczowy opór w postaci 200-dniowej wykładniczej średniej kroczącej (EMA) przy 85 000 USD. Jeśli momentum utrzyma się, kolejnym istotnym oporem może okazać się szczyt z 2 marca na poziomie 95 000 USD. MACD zanotował byczy sygnał w postaci przecięcia linii w górę – oba elementy techniczne wspierają tezę o kontynuacji trendu wzrostowego.
