Bitcoin powtórką z bańki dot-comów? Bloomberg przekazuje niepokojące sygnały

Czy czeka nas powtórka z bańki dot-comów z 2000 roku? Mik, tylko tym razem w odniesieniu do kryptowalut? Świadczyć o tym mogą ostatnie ruchy na rynku złota i Bitcoina sprawiają, co daje do myślenia ekspertom. Mike McGlone, starszy strateg surowcowy z Bloomberg Intelligence, ostrzega, że kryptowaluty znajdują się na krawędzi poważnej korekty.

Bitcoin kontra złoto: sygnał ostrzegawczy dla rynku?

McGlone w swoim wpisie na platformie X zwrócił uwagę na ciekawy trend. Mimo ogromnej konkurencji ze strony Bitcoina, nazywanego „złotem 2.0”, to „prawdziwe” złoto nadal rośnie w siłę. W 2024 roku notowania kruszcu przebiły poziom 2800 dolarów za uncję, a celem na horyzoncie wydaje się magiczne 3000 dolarów. W tym samym czasie Bitcoin walczy o utrzymanie poziomu 100 000 dolarów, a jego korelacja ze złotem zaczyna wyglądać coraz mniej imponująco.

Zdaniem eksperta, fakt, że złoto trzyma się świetnie, podczas gdy rynek kryptowalut boryka się z problemami, może sugerować początek szerszej wyprzedaży ryzykownych aktywów. „Czy to koniec bańki, czy może złoto zaczyna się przegrzewać? Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest to pierwsze” – twierdzi McGlone, porównując obecną sytuację na rynku krypto do bańki dot-comów, gdy tysiące internetowych firm pojawiały się znikąd, tylko po to, by wkrótce zniknąć.

Bitcoin w tarapatach? Kluczowe poziomy do obrony

Jeśli cena BTC spadnie poniżej kluczowego wsparcia na 93 000 dolarów, może uruchomić lawinę likwidacji pozycji lewarowanych o wartości nawet 1,3 miliarda dolarów. Oznaczałoby to jeszcze większe turbulencje.

Z drugiej strony, McGlone zwraca uwagę, że w dłuższej perspektywie to złoto może być jeszcze większym beneficjentem obecnej sytuacji. Według modelu ekonomicznego Bloomberga, metal szlachetny ma potencjał do wzrostu do 3000 dolarów. Podczas gdy Bitcoin, według ich prognoz, może spaść do poziomu 70 000 dolarów.

Makroekonomia nie pomaga

Rosnące napięcia na linii USA-Chiny nie ułatwiają sprawy Bitcoinowi. Rynki są nerwowe, a inwestorzy uciekają do „bezpiecznych przystani” – czyli właśnie głównie złota. Nic dziwnego, że kruszec od początku roku zyskał prawie 10%.

Czy Bitcoin zdoła odbić się od dołka i na dobre wrócić powyżej 100 000 dolarów? A może faktycznie zbliżamy się do punktu zwrotnego, po którym kryptowaluty czeka brutalna czystka?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.