Bitcoin po milion dolarów? Szef Bitwise nie ma wątpliwości i podaje graniczną datę
Gdy Bitcoin przebija kolejne rekordy, coraz więcej analityków widzi w nim coś więcej niż tylko aktywo spekulacyjne. Dla Matta Hougana, dyrektora inwestycyjnego w Bitwise, sprawa jest jasna jak słońce. BTC to „cyfrowe złoto”. Zupełnie poważnie twierdzi, że jego cena w ciągu najbliższych pięciu lat może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Bitcoin po milion dolarów? Brzmi surrealistycznie, ale… Bitcoin po 100 000 dolarów kiedyś też brzmiało wyjątkowo nierealnie.
Bitcoin po milion dolarów w ciągu pięciu lat
Hougan to nie tylko główny strateg inwestycyjny w Bitwise. To też jeden z najbardziej doświadczonych ekspertów w branży funduszy ETF i krypto w ogóle. Zanim dołączył do Bitwise w 2018 roku, był dyrektorem generalnym ETF.com oraz Inside ETFs, organizatora największej na świecie konferencji poświęconej tym funduszom.
„Bitcoin właśnie wchodzi do światowego systemu finansowego jako cyfrowe złoto” – powiedział Hougan. Jego zdaniem wartość BTC będzie rosnąć, bo „to ogromny rynek, a ten dopiero zaczyna przejmować swoją część”. Na tle wielkości globalnego rynku złota, jego zdaniem największa z kryptowalut ma jeszcze gigantyczne pole do manewru.
Według Hougana, w ciągu pięciu lat Bitcoin może być wart milion dolarów. Niezbędny warunek? Tempo jego adopcji musi utrzymać się na obecnym poziomie. Na tym polu jest ewidentny progres. Instytucje, które jeszcze niedawno ignorowały krypto, dziś coraz śmielej wchodzą na ten rynek.

Regulacje stablecoinów kluczowe dla całej branży
Ale Bitwise nie patrzy tylko na Bitcoina. Nadchodzące regulacje stablecoinów mogą być – zdaniem Hougana – kluczem do odblokowania całego rynku kryptowalut. „Ta ustawa nie tylko pomaga Bitcoinowi. Ona otwiera drzwi dla całej gospodarki krypto” – zaznaczył. Chodzi o takie sieci jak Ethereum i Solana, które tworzą infrastrukturę dla stablecoinów i DeFi. Co więcej, Hougan porównał obecną sytuację na rynku do Internetu w 1996 roku.
„Za parę lat będziemy się śmiać, jak bardzo ludzie byli sceptyczni wobec kryptowalut” – stwierdził. W jego wizji krypto stanie się „fundamentalną warstwą codziennego życia” – od finansów po komunikację.
Dla inwestorów to jasny sygnał: mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko chwilowym hype’em. „To nie jest trend. To inwestycyjna szansa pokoleniowa” – podsumował Hougan.
Duże słowa. Jeśli się sprawdzą, mają szansę zostać wyryte w tablicy pod ewentualnym pomnikiem Hougana. Jeśli nie… to i tak wszyscy o nich zapomną.