Bitcoin po 118 000 dolarów, znowu bije ATH! Co się dzieje? Jest jasna odpowiedź
Bitcoin przed 6:00 ranu czas polskiego przebił barierę 118 000 dolarów za coina. Wzrost o ponad 60% od kwietnia, w dodatku bez żadnego wyraźnego impulsu w mediach. Żadnego przełomowego ETF-a, żadnej decyzji Fedu. Po prostu – coś się zmieniło, coś zaskoczyło. I wszystko wskazuje na to, że to coś ma dużo wspólnego z dramatem rozgrywającym się w Waszyngtonie.
Bitcoin rośnie jak szalony, dolar tonie. Elon odchodzi, Trump pompuje dług
9 kwietnia, kiedy Biały Dom zdecydował się opóźnić nowe cła, Bitcoin sięgnął dna. 20 kwietnia zaczął rosnąć bez wyraźnego powodu, a dwa dni później Elon Musk ogłosił, że odchodzi z Department of Government Efficiency (DOGE). Przypadek? Trudno w to uwierzyć, skoro – jak zauważyli komentatorzy – „to było zbyt doskonałe zgranie czasowe, żeby to zignorować”.
I wtedy wkroczył Trump ze swoim nowym pomysłem, słynną już ustawą OBBB, czyli „One Big Beautiful Bill”, która może dodać 5,5 biliona dolarów do długu publicznego, jeśli wejdzie na stałe. Bitcoin przyspieszył.
W oryginalnym materiale czytamy: „Cała linia czasowa pokazuje, jak precyzyjnie Bitcoin śledził postępy tej ustawy”. 3 lipca Izba Reprezentantów ją przegłosowała, a 4 lipca Trump podpisał. W tym samym tygodniu Bitcoin przebił 118 tysięcy dolarów, a indeks dolara amerykańskiego spadł do poziomu nienotowanego od marca 2022. Symboliczne? Jeszcze jak.
Dolar leży, Fed czeka, Elon buduje partię
Amerykański dolar nie miał tak złego startu roku od 1973. Spadł o ponad 10 procent w sześć miesięcy. A przecież Fed nie obniża stóp. Wręcz przeciwnie, zgodnie z najnowszymi protokołami FOMC, „w 2025 roku nie będzie żadnych cięć stóp procentowych”. Mimo to dolar nadal leci.
Równolegle Trump eskaluje napięcia handlowe. Wysyła kolejne „listy celne” do partnerów zagranicznych, grozi nowymi cłami. Normalnie takie działania wzmacniają walutę. A tu? „Zielony dalej tonie” – i to, jak zaznaczono, „ma wiele wspólnego z kryzysem zadłużenia”.
W ostatnich dniach nie możemy narzekać na nudę. W tym samym czasie Elon Musk uruchamia własną partię polityczną – America Party. Zapytany na X, czy będzie wspierać Bitcoina, odpowiedział bez zastanowienia: „Fiat to beznadzieja, więc tak”. Ether doszedł w tym czasie do 3 tysięcy dolarów, a XRP za moment może przekroczyć barierę 3 dolarów. W tle jest jeszcze Nvidia – gigant AI – która jako pierwsza spółka w historii przekroczyła wartość 4 bilionów dolarów.
Ale dziś to nie akcje robią zamieszanie. Bitcoin, który dosłownie podąża za pracami legislacyjnymi nad ustawą zadłużeniową, pokazuje, że rynek nie wierzy już ani w dolara, ani w budżetową odpowiedzialność. Jeśli obecny kierunek się utrzyma, a limit zadłużenia dobije do 41,1 biliona dolarów, to – jak ostrzegają analitycy – „sufit zostanie przebity ponownie w mniej niż trzy lata”.
