Bitcoin nurkuje, lecz ta grupa inwestorów widzi w nim okazję — wiedzą coś więcej?

Bitcoin nurkuje, lecz ta grupa inwestorów widzi w nim okazję — wiedzą coś więcej?

Bitcoin (BTC) spadł o około 30% od swojego tegorocznego szczytu na poziomie 126 200 USD, obecnie utrzymując się nieco powyżej 85 000 USD. Choć spadki wywołały obawy o dalszą korektę w kierunku 70 000 USD, dane on-chain wskazują na zaskakujący trend — instytucje i zamożni inwestorzy (tzw. „rekiny”) akumulują Bitcoina w najszybszym tempie od 2012 roku.

Rekiny kupują Bitcoin jak w 2012 roku – silny sygnał akumulacji

Według danych Glassnode tzw. Bitcoin sharks — czyli portfele posiadające od 100 do 1 000 BTC — zwiększyły swoje łączne zasoby z 3,521 mln BTC do 3,575 mln BTC w ciągu zaledwie tygodnia. Oznacza to, że w tym czasie pochłonęły około 54 000 BTC od mniejszych posiadaczy. To tempo akumulacji jest najszybsze od 2012 roku, co sugeruje, że inwestorzy instytucjonalni i zamożni gracze widzą obecną korektę jako okazję do zakupów.

W przeszłości podobne wzorce poprzedzały potężne rajdy:

w 2012 roku gwałtowny wzrost akumulacji zakończył się 900% wzrostem ceny BTC – z około 10 USD do ponad 100 USD w ciągu roku, a w 2011 roku agresywne zakupy średnich posiadaczy doprowadziły do 350% wzrostu, z poniżej 3 USD do ponad 14 USD. Jeśli historia miałaby się powtórzyć, obecny wzorzec mógłby zwiastować początek kolejnego długoterminowego trendu wzrostowego. Pomimo silnej aktywności „rekinów”, najwięksi posiadacze Bitcoina (wieloryby z ponad 10 000 BTC) w ostatnich dwóch miesiącach byli głównymi sprzedającymi, co ograniczało możliwość większego odbicia ceny. Dane Glassnode pokazują, że te duże podmioty zredukowały swoje pozycje, podczas gdy średni inwestorzy wciąż kupują.

Zjawisko to potwierdza Charles Edwards, założyciel Capriole Investments, który napisał, że choć zakupy instytucjonalne na Coinbase osiągnęły rekordowy poziom (Z-score 15,7), to są one równoważone przez historycznie wysoki poziom sprzedaży długoterminowych posiadaczy (Hodler Growth Rate w 0,6. percentylu). Edwards dodał, że dopóki ta dystrybucja starszych monet nie ustąpi, potencjał wzrostowy Bitcoina pozostanie ograniczony.

Co będzie dalej?

Obecny rynek Bitcoina znajduje się na skrzyżowaniu przeciwstawnych sił – z jednej strony „rekiny” i instytucje kupują Bitcoina w tempie nienotowanym od ponad dekady, co może wskazywać na długoterminową wiarę w aktywo, z drugiej — wieloryby i starzy hodlerzy realizują zyski, wywierając presję na krótkoterminową cenę. Jeśli wzorzec z 2011 i 2012 roku się powtórzy, ten etap akumulacji po spadkach może stanowić początek kolejnego dużego trendu wzrostowego. Jednak dopóki presja sprzedażowa dużych graczy nie osłabnie, rynek może pozostawać chwiejny i podatny na dalsze korekty.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom