Przez ostatnie tygodnie, pomimo wielkie zmienności, rynek Bitcoina „wstrzymuje oddech”. Zmienność spadła do poziomu niewidzianego od ponad półtora roku, a jednocześnie napływ instytucjonalnych pieniędzy zwłaszcza przez fundusze ETF osiągają rekordowe wartości. W takim otoczeniu łatwo jest zrozumieć, dlaczego Arthur Hayes, współzałożyciel BitMEX-u, publicznie utrzymuje swoją odważną prognozę miliona dolarów za BTC w ciągu zaledwie trzech lat.
Tajemnicza cisza Bitcoina: co mówi nam 563-dniowy dołek zmienności
Wielkość kapitału, który każdego dnia wpływał do ETF-u (słupki dodatnie) lub z niego wypływał (ujemne), a pomarańczowa linia ilustruje równoległy ruch ceny BTC. Zestawienie ujawnia, że rekordowe napływy zwłaszcza 29 kwietnia 2025 r. przypadły na okres malejącej krótkoterminowej zmienności i wspierały długotrwały trend wzrostowy.
Analitycy VanEck wskazują, że relatywna zmienność BTC wobec Nasdaqa spadła do poziomów niewidzianych od 2017r., co jest argumentem za postępującą „dojrzałością” cyfrowego aktywa.
Czy cisza oznacza koniec emocji? Niekoniecznie. W krótkim terminie dominują czynniki stabilizujące: rekordowy popyt instytucjonalny. 28 kwietnia fundusz BlackRock IBIT przyciągnął 970 mln USD nowych środków to jego drugi najlepszy wynik w historii.
Dane Farside/Coindesk potwierdzają, że w ten sam dzień cały segment amerykańskich ETF-ów spot zanotował łącznie niemal miliard dolarów napływów, mimo odpływów z konkurencyjnych produktów. W rezultacie kapitalizacja rynkowa Bitcoina wzrosła do 1,87 bln USD, co plasuje go na siódmym miejscu wśród największych aktywów świata.
Dla inwestora kluczowe jest zrozumienie, że niska zmienność wcale nie musi oznaczać braku okazji. Jak zauważa raport CoinTelegraph, poprzednie epizody tak głębokiego uspokojenia często poprzedzały wybicia kursu, gdy malejąca podaż spotykała się z nowymi falami popytu. Gdyby nawet krótkoterminowa dynamika przyspieszyła, strukturalne wsparcie ze strony ETF-ów czyni skrajne spadki coraz mniej prawdopodobnymi.
Czy milion dolarów za BTC jest realny? Analiza prognozy Arthura Hayesa
Czy milion dolarów to fantazja? Przy obecnej cenie około 95 000 USD oznaczałoby to średnioroczny wzrost o blisko 60% przez trzy lata wynik ambitny, ale historycznie wykonalny w fazach „Acceleration”, które Fidelity opisuje jako kulminację każdego cyklu. Największym zagrożeniem pozostaje delikatna równowaga, w której obecnie tkwi rynek wystarczy subtelna zmiana retoryki Rezerwy Federalnej choćby pojedyncza wzmianka o dłuższym utrzymaniu restrykcyjnych stóp lub nagły wzrost awersji do ryzyka na globalnych parkietach, by uśpiona dotąd zmienność wystrzeliła. W takiej sytuacji korekta cenowa mogłaby okazać się znacznie głębsza, niż sugeruje to ostatnich kilka miesięcy względnego spokoju.