Bitcoin może się załamać? Sieć notuje największy spadek hashrate od trzech lat!

Bitcoin może się załamać? Sieć notuje największy spadek hashrate od trzech lat!

W ciągu zaledwie dziewięciu dni, między 15 a 24 czerwca 2025 roku, moc obliczeniowa sieci Bitcoin — tzw. hashrate — spadła o ponad 15%. Tak gwałtowny zjazd nie miał miejsca od trzech lat. Choć przyczyny nie są jeszcze jednoznacznie potwierdzone, eksperci wskazują na możliwe czynniki geopolityczne, środowiskowe i ekonomiczne, które mogły doprowadzić do tej niespodziewanej korekty.

Dane, które niepokoją branżę

Zgodnie z danymi serwisu Blockchain.com, całkowity hashrate Bitcoina spadł z niemal 944 miliardów terahaszy na sekundę (TH/s) 15 czerwca do niespełna 800 miliardów TH/s 24 czerwca. Taki poziom mocy sieci nie był notowany od maja, a tempo spadku zaskoczyło nawet doświadczonych analityków rynku. Hashrate to kluczowy wskaźnik bezpieczeństwa i stabilności sieci Bitcoin — im wyższy, tym trudniej dokonać ataku typu 51%, a sieć działa bardziej niezawodnie. Z tego względu gwałtowne zmiany w hashracie wywołują duże zainteresowanie i niepokój w branży.

Czy Iran zniszczy kryptowalutę Bitcoin?

Jedną z pierwszych hipotez, która pojawiła się w środowisku, była możliwa odpowiedzialność Iranu. Kraj ten znany jest z prowadzenia na dużą skalę kopalni Bitcoina, często powiązanych z państwowymi strukturami, w tym z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej.

Według raportów irańskiej opozycji działalność ta nie tylko generuje znaczące zyski, ale też przyczynia się do lokalnych przerw w dostawie prądu. Jednak dokładniejsze spojrzenie na dane nie potwierdza jednoznacznie tej tezy. Rzeczywiście, 20 czerwca Iran wprowadził niemal całkowitą blokadę internetu w odpowiedzi na falę cyberataków, a dwa dni później miał miejsce amerykański atak na infrastrukturę nuklearną kraju. W tych dniach rzeczywiście zanotowano minimalne spadki mocy sieci (od 2,2% do 1%), ale już wcześniej — między 15 a 19 czerwca — hashrate spadł o ponad 6,25%, co sugeruje, że zjawisko to miało szerszy kontekst.

Klimat i ceny energii kopią Bitcoin po kostkach

Eksperci coraz częściej wskazują na czynniki środowiskowe i ekonomiczne jako możliwych winowajców. W Stanach Zjednoczonych trwa intensywna fala upałów, co bezpośrednio wpływa na efektywność i opłacalność miningu. Wysokie temperatury oznaczają większe zużycie energii na chłodzenie sprzętu, a jednocześnie zwiększają ogólne zapotrzebowanie na prąd, co prowadzi do wzrostu cen. Nowojorski dostawca energii, Con Edison, apelował niedawno do mieszkańców o oszczędzanie prądu, ponieważ ceny osiągnęły najwyższe poziomy od stycznia. Dla wielu mniej dochodowych kopalni może to oznaczać konieczność czasowego wyłączenia maszyn, zwłaszcza jeśli marże zysków są niewielkie.

Hashrate nie jest wskaźnikiem absolutnym

Warto przypomnieć, że hashrate nie jest bezpośrednio mierzony — to wartość szacunkowa, obliczana na podstawie czasu wydobycia bloków i aktualnego poziomu trudności. Oznacza to, że krótkoterminowe wahania mogą być w części wynikiem losowości, a niekoniecznie realnych zmian w liczbie działających koparek. Mimo to, obserwatorzy rynku nie ignorują nagłego załamania. Zdaniem wielu, obecna sytuacja to efekt złożonej kombinacji czynników: napięć geopolitycznych, presji klimatycznej oraz coraz wyższych kosztów prowadzenia działalności wydobywczej.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.