
Bitcoin już nie spadnie o 75%! 26000 USD to ostateczny dołek?
Peter Brandt, doświadczony trader, zasugerował, że Bitcoin może spaść nawet o 75%, powtarzając schemat z 2022 roku. Taka wizja wstrząsnęła rynkiem, choć wielu analityków, w tym Pav Hundal ze Swyftx, uważa to za mało prawdopodobne. Czy zatem czeka nas powtórka z dramatycznych spadków sprzed dwóch lat? Sprawdźmy, co mówią dane i jakie scenariusze biorą pod uwagę eksperci.
Czy Bitcoin naprawdę może spaść do 26 000 dolarów?
Brandt przedstawił swój scenariusz jako możliwość, nie jako prognozę bazową. Jego zdaniem Bitcoin może podążać śladem z 2022 roku, co oznaczałoby spadek do poziomu 26 000 dolarów. Taką cenę widzieliśmy ostatni raz we wrześniu 2023 roku.
Z kolei Hundal twierdzi, że ten scenariusz jest mało realny, wskazując na znaczące różnice w warunkach makroekonomicznych. Dwa lata temu świat gospodarczy był pełen niepewności. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej. Gospodarka globalna ma się znacznie lepiej, inflacja spada, a stopy procentowe stabilizują się.
Co więcej, sam Bitcoin znajduje się w zupełnie innej pozycji. Nie jest już tylko eksperymentem. To aktywo, które zdobywa zaufanie na najwyższych szczeblach polityki i biznesu.
Bitcoin w zupełnie nowym otoczeniu
W 2022 roku panował chaos. FTX upadł, inwestorzy masowo wycofywali środki, a instytucje trzymały się z dala od krypto. Dziś widzimy odwrotną sytuację. Bitcoin ma wsparcie ze strony prezydenta USA. Wielkie firmy inwestują w BTC na poziomie miliardów dolarów.
Dodatkowo, w USA uruchomiono długo wyczekiwane fundusze ETF na Bitcoina. To jeden z najważniejszych fundamentów, które dziś zabezpieczają jego kurs. Ryzyko całkowitego załamania rynku wydaje się znacznie mniejsze niż dwa lata temu.
Brandt nie mówi, że spadki są pewne. Zwraca jednak uwagę na potrzebę rozważania różnych scenariuszy. I tu trzeba przyznać mu rację — historia rynków uczy, że zbytni optymizm może być zgubny.
Czy 26 000 dolarów to nowy dołek?
Choć taka cena wydaje się dziś odległa, w świecie krypto wszystko jest możliwe. Przykład z 2022 roku, kiedy Bitcoin niespodziewanie runął do 15 500 dolarów, pokazuje, jak dynamiczny jest ten rynek. Wtedy nikt nie przewidział katastrofy FTX, która pogrążyła kurs.
Obecnie jednak brak sygnałów, które mogłyby wywołać podobną panikę. Wręcz przeciwnie — rynek krypto stabilizuje się, a Bitcoin zyskuje status cyfrowego złota. Nawet jeśli korekta nastąpi, mało kto wierzy, że sięgnie aż tak nisko.
Mimo to inwestorzy powinni zachować czujność. Historia pokazuje, że nawet najsilniejsze fundamenty nie chronią przed nagłymi szokami.