Bitcoin jeszcze nie pokazał wszystkiego? Te poziomy trzeba uważnie obserwować

Od tygodnia rynek kryptowalut wyraźnie się rozpędził, a sygnał do hossy dała największa kryptowaluta na świecie. W momencie, gdy zaczęły spływać pierwsze wyniki sondażowe wyborów prezydenckich w USA, Bitcoin rozpoczął szarżę, która wczoraj zakończyła się osiągnięciem poziomu 80 tys. dolarów. Nikomu nie trzeba przypominać licznych prognoz, które wskazywały, że cel minimum do końca roku to 100 tys. Droga jest jeszcze długa i może okazać się zbyt wyboista. Eksperci wskazują na kilka poziomów, które warto obserwować w najbliższym czasie.

Bitcoin rozgrzany do czerwoności pnie się coraz wyżej

Stało się tak, jak przewidywało wielu analityków. Wybory prezydenckie, podobnie jak bywało w przeszłości, zbiegły się w czasie z wystrzałem BTC. Największa kryptowaluta rozpoczęła szaleńczy rajd po kolejne rekordy jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem zwycięzcy wyborów prezydenckich w USA.

W momencie pisania tekstu Bitcoin ma za sobą ATH powyżej 80 tys. dolarów i w ciągu ostatnich 24 godz. zyskał 3,78%. Tygodniowy wzrost wartości kryptowaluty wynosi 14,81%. Z kolei w ciągu ostatnich 30 dni BTC 32,07%. Natomiast jeśli przyjrzymy się osiągnięciom Bitcoina od początku roku, to w tym czasie poprawił swoje notowania aż o 88,39%.

Źródło: TradingView

Duży wpływ na obecną sytuację mają również fundusze spotowe BTC ETF, które od kilku tygodni notują dobre wyniki. 7 listopada fundusze odnotowały rekordowy napływ 1,3 miliarda dolarów. Zdecydowanym liderem w tej grupie jest fundusz spotowy od BlackRock, który sam zebrał ponad 1 miliard dolarów do swojego ETF-a.

Te poziomy warto uważnie obserwować

Sytuacja wygląda dobrze i wiele wskazuje na to, że ten optymizm może jeszcze trochę potrwać. Prognozy nawet powyżej 100 tys. dolarów prezentowały takiej podmioty jak np. Bernstein, Standard Chartered Bank, czy JPMorgan.

Alan Santana, znany z X analityk rynku kryptowalut, napisał w jednym z ostatnich postów, że jesteśmy w „byczej strefie”. Tydzień zamknął się powyżej 75 tys. dolarów, co według eksperta dobrze wróży na przyszłość. Jednak Santana radzi, by cały czas obserwować rynek i skupić się przede wszystkim na dwóch poziomach. Pierwszy z nich to 69 tys. dolarów, czyli najwyższy poziom z listopada 2021 roku. Drugi to 65 tys. dolarów, który był najwyższą ceną BTC z kwietnia 2021 roku.

Źródło: https://x.com/lamatrades1111

Jak wskazał Santana: „Dopóki Bitcoin będzie przesuwał się powyżej tych poziomów, jesteśmy optymistycznie nastawieni i oczekujemy trwałego, długoterminowego wzrostu. Wraz z byczym Bitcoinem, Altcoiny również będą rosły”. Dalej analityk ocenia, że niedźwiedzie zostały obecnie całkowicie stłumione. Ponadto ruchy wielorybów oraz wykorzystanie stablecoinów rośnie, co Santana odczytuje jako pozytywny sygnał.

W zakończeniu swojego wpisu Santana napisał: „Skoncentrujemy się na roku 2025 i nowych rekordach wszech czasów”.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.