Bitcoin się załamie? Zależność pomiędzy Bitcoinem a Nasdaqiem osiągnęła niebezpiecznie wysoki poziom. Według danych Matrixport 30-dniowa korelacja między BTC a indeksem technologicznym zbliża się do 70%. Taka synchronizacja miała miejsce zaledwie dwa razy w historii — za każdym razem kończyła się dla kryptowaluty spadkiem o ponad 20%.
Choć w ostatnich tygodniach Bitcoin porusza się w rytm giełdy technologicznej, analitycy ostrzegają, że tak silna korelacja zwykle nie trwa długo. Przyczyną tego zjawiska ma być przeszacowanie oczekiwań wobec wyników spółek przed sezonem raportów za pierwszy kwartał, a także niepewność związana z wojną celną i kondycją globalnej gospodarki. W efekcie, jak twierdzi Matrixport, Bitcoin zachowuje się jak typowy papier z sektora technologicznego — a to niekoniecznie dobra wiadomość.
Historia ostrzega — spadek może być blisko
Dane historyczne nie pozostawiają złudzeń — gdy korelacja Bitcoina z Nasdaqiem osiągała podobne wartości w przeszłości, kończyło się to głęboką korektą. Spadki o 20% i więcej pojawiały się niemal natychmiast po takich sygnałach. Choć nikt nie jest w stanie wskazać dokładnego momentu ewentualnego rozjazdu cen, rynek ewidentnie wchodzi w fazę podwyższonej zmienności. Matrixport podkreśla, że tak silne zależności nie trwają wiecznie. Bitcoin w przeszłości potrafił odłączyć się od ruchów indeksów giełdowych, co często zapowiadało nową falę trendu — w jedną lub drugą stronę. Czy tym razem historia się powtórzy?
Bitcoin utrzymuje kluczowe wsparcie
Pomimo niepokojących danych z wykresów korelacji, Bitcoin utrzymuje się powyżej granicy 85 000 dolarów. To poziom, który wielu analityków uważa za kluczowy dla dalszego wzrostu. Markus Thielen z 10x Research wskazuje, że wskaźniki odwrócenia trendu stają się coraz bardziej bycze. Średnia krocząca z ostatnich 21 dni znajduje się obecnie na poziomie 85 200 dolarów, co sugeruje, że rynek nadal ma potencjał wzrostowy — o ile nie zostanie wytrącony z równowagi przez zawirowania makroekonomiczne.
ETF-y wracają do łask
Fundusze ETF oparte na BTC ponownie zaczęły notować dodatnie przepływy kapitału. Inwestorzy instytucjonalni wracają na rynek po krótkim okresie wyprzedaży, co może świadczyć o rosnącym zaufaniu do fundamentów Bitcoina — mimo niepewności geopolitycznej i technicznych sygnałów ostrzegawczych. Jedno jest pewne — jeśli korelacja z Nasdaqiem faktycznie dobiegnie końca, rynek kryptowalut może wkrótce pokazać swoją prawdziwą twarz — zarówno dla optymistów, jak i dla sceptyków.