Pod koniec marca Robert Kiyosaki prognozował, że do września Bitcoin będzie kosztować 100 tys. dolarów. Rynek bywa przewrotny, ale powiedzmy sobie szczerze. Do końca sierpnia zostało niewiele czasu i takich poziomów raczej na pewno nie zobaczymy. Jednak od kilku dni pewne ruchy na rynku oraz wskaźniki BTC wyglądają bardzo obiecująco. Czy wrzesień będzie miesiącem, w którym zwiastuny te zaowocują gwałtownym wzrostem wartości Bitcoina? Sprawdzamy, które rzeczy warto szczególnie uważnie obserwować.
Bitcoin po okazyjnej cenie zaraz się skończy?
Od kilku tygodni cena Bitcoina stoi w miejscu, czym irytuje tych, którzy czekają na rychłe wzrosty. Jednak dla inwestorów, którzy wierzą, że korekty to okazja do napchania portfela przed wzrostami, to złoty czas. Aktywność, szczególnie tzw. wielorybów, wskazuje, że spora część rynku wierzy, że rzeczywiście mamy do czynienia ze swego rodzaju przeceną Bitcoina. Co więcej, niektórzy sugerują, że ta promocja, za chwilę się skończy.
Dane platform analitycznych ujawniają, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni, wieloryby, czyli inwestorzy posiadający od 100 do 1000 BTC, zgromadziły dodatkowe 94 700 tokenów. Według platformy Santiment obserwujemy właśnie strategiczną akumulację BTC przez wieloryby. Zdaniem analityków platformy, obecna faza akumulacji sugeruje, że wieloryby prawdopodobnie przygotowują się na ewentualny wzrost cen. Jednocześnie widać, że ich działania mocno kontrastują z ruchami inwestorów detalicznych, którzy sprzedają w obawie przed dalszymi spadkami cen.
Kilka dni temu do opisanej sytuacji odniósł się Michael Saylor. Właściciel MicroStrategy zasugerował, że rzeczywiście trwa wyprzedaż Bitcoina, ale powoli dobiega ona końca. Dlatego wiadomość Saylora sugeruje, że to ostatni dzwonek, by kupić Bitcoin po okazyjnej cenie.
Wzrost zrealizowanej kapitalizacji rynkowej
Jak zauważa Cointelegraph w ostatnim czasie wzrosła również wartość tzw. zrealizowanej kapitalizacji rynkowej. Najprościej mówiąc zrealizowana kapitalizacja rynkowa to wartość każdego tokena w momencie, gdy był wymieniony po raz ostatni.
Inwestorów Bitcoin można podzielić na posiadaczy krótkoterminowych (STH) i posiadaczy długoterminowych (LTH). STH to inwestorzy, którzy handlują na bieżąco i koncentrują się na szybkich zwrotach w krótkim czasie. Natomiast inwestorzy LTH to traderzy kupują tokeny i przetrzymują je co najmniej sześć miesięcy.
Jak podaje Cointelegraph zrealizowana kapitalizacja rynkowa LTH odnotowała dodatnią wartość netto, dokładnie 3 miliardy dolarów. Ostatni raz taki odczyt odnotowano w grudniu 2023 r. Jak wyjaśnia Amr Taha najnowsze dane dotyczące zrealizowanej kapitalizacji rynkowej oznaczają, że podczas gdy inwestorzy LTH nadal gromadzą BTC, użytkownicy STH sprzedaje po gorszej cenie.
Sygnały są pozytywne, ale…
Z jednej strony opisane sygnały rynkowe wyglądają obiecująco i dają nadzieje na wybicie ceny. Z drugiej strony, jeśli spojrzymy na dane historyczne, to widać wyraźnie, że wrzesień nigdy nie był dobrym miesiącem dla Bitcoina. Co gorsza, dotychczas był to miesiąc, w którym zwykle Bitcoin notował najsłabsze wyniki w ciągu roku.
Z powyższego wykresu wynika, że w latach 2013-2023 Bitcoin osiągał -4,78% (średnia) i -5,58% (mediana). Jedynie w 2015, 2016 i 2023 roku Bitcoin notował wzrosty wartości. Zatem widać, że nie jest to regułą, ale w większości przypadków BTC tracił we wrześniu. Być może opisane sygnały wystarczą do tego, by kolejny raz przełamać ten negatywny trend.