Raport z 2022: Hakerzy zebrali 3,8 mld od inwestorów

Hakerzy wciąż są niebezpieczni

Hakerzy wyłudzili od inwestorów kryptowalutowych prawie 4 miliardy dolarów

3,8 miliarda dolarów – mniej więcej tyle środków udało się wykraść w 2022 roku w branży kryptograficznej. Oczywiście za wszystkim stoją starzy, niezawodni hakerzy, którzy są już w zasadzie w świecie kryptowalut owiani legendą, bowiem stanowią oni prawdopodobnie najpoważniejsze zagrożenie z jakim może zetknąć się przeciętny krypto-inwestor. Zawrotna kwota prawie 4 mld USD stanowi wzrost o 13% w porównaniu do podobnych szacunków z 2021 roku i oznacza nowy rekord w historii kradzieży monet cyfrowych w ujęciu rocznym. Smutny rekord – co warto dodać.

Bezpieczeństwo nadal przeszkodą dla globalnej adopcji kryptowalut

Wzrost liczby włamań kryptograficznych to tylko najnowszy wskaźnik, który pokazuje, że bezpieczeństwo na rynku cyfrowych aktywów, zwłaszcza zdecentralizowane finanse (DeFi), pozostaje główną przeszkodą dla branży. Według nowego raportu firmy Chainalysis zajmującej się aktywnością on-chain, protokoły DeFi stanowiły 3,1 miliarda dolarów, czyli 82% wszystkich kryptowalut skradzionych przez hakerów, co stanowi wzrost o 9% w stosunku do roku jeszcze wcześniejszego. Zdecentralizowane finanse to „młodszy” odłam branży kryptograficznej, który opiera się na smart contractach. Niestety często to właśnie one stają się przyczyną przyszłych kłopotów, mimo że w teorii oferują większą przejrzystość zarówno na poziomie kodu, jak i samych transakcji. Według DefiLlama, z łącznym kapitałem w wysokości 53,7 mld USD utrzymywanym w protokołach DeFi, ta nowsza i mniej uregulowana część branży stanowi wciąż zaledwie 5% wszystkich środków ulokowanych w cyfrowe aktywa. Niestety, hakerzy to właśnie w tej odnodze sektora krypto odnaleźli swoje „siódme niebo”.

Zobacz też: FTX był pod nadzorem służb już na 6 miesięcy przed bankructwem

Kto ukradł najwięcej tokenów?

Chainalysis wskazuje w tym aspekcie na to, że dokonali tego hakerzy z Korei Północnej. Mowa tu między innymi o „osławionej” Grupie Lazarus. Jeśli chodzi o 2022 rok, Chainalysis przypisuje hakerom powiązanym ze wspomnianym państwem wykradzenie 1,7 miliarda dolarów, czyli 45% wszystkich środków utraconych w wyniku exploitów kryptograficznych. Między innymi przez działalność wspomnianej grupy, USA usankcjonowało niedawno Tornado Cash, twierdząc iż to właśnie za sprawą tej platformy hakerzy mogą legitymizować skradzione przez siebie środki. Zdaniem Chainalysis podstawowym problemem dla zdecentralizowanych finansów jest teraz fakt, iż programiści DeFi przedkładają rozwój nad wszystko inne, w tym przypadku nad bezpieczeństwo.

Sprawdź ten wątek głośnej afery w Stanach

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.