Bankowy gigant szokuje i mówi wprost: Oto przyszły kamień węgielny światowej gospodarki

Były czasy, kiedy Bitcoin polaryzował. Z jednej strony ci bardziej wnikliwi trenowali go jako inspirującą ciekawostkę, ewentualnie sposób na szybki zysk. Inni natomiast głośno wyśmiewali pomysł kryptowalut w ogóle, twierdząc, że to głupia moda która minie szybciej niż się pojawiła. Co dzieje się dziś? Jeden z największych gigantów finansowych świata, Allianz, wprost mówi: krypto nie tylko zostanie, ale stanie się fundamentem globalnych finansów. Duże słowa dużego gracza.

Bitcoin zamiast obligacji? Allianz wieszczy finansową rewolucję

Raport Allianz, na który powołuje się m.in. BBC, brzmi jak manifest nowej ery. „Instytucjonalizacja i integracja krypto z tradycyjnymi finansami przyspieszają” – czytamy w tym poważnym dokumencie. Co to znaczy? Że dzięki regulacjom, ETF-om i bankowym usługom cyfrowym, Bitcoin i inne kryptowaluty wchodzą do mainstreamu szybciej niż wielu się spodziewało. Już nie tylko spekulanci czy studenci z laptopem na kolanach. Dziś wchodzą w to przede wszystkim poważni i majętni. Fundusze uniwersyteckie, największe banki i globalne instytucje.

Allianz nie ma wątpliwości. „O ile nie nastąpi jakaś globalna katastrofa technologiczna, Bitcoin nie zniknie”. To ważne stanowisko, bo jeszcze niedawno w raporcie podobnej instytucji czytalibyśmy raczej ostrzeżenia przed horrendalnym ryzykiem i „zabawką dla naiwnych”. Teraz narracja brzmi inaczej: krypto to strategiczna alokacja w nowoczesnym portfelu inwestycyjnym.

Co więcej, Allianz twierdzi, że Bitcoin i inne cyfrowe aktywa już dziś zmieniają system finansowy. Regulacje się klarują, infrastruktura dojrzewa, a inwestorzy – od osób prywatnych po wielkie fundacje – widzą w tym coś więcej niż szybki zarobek. To nie „hype”, to tektoniczna zmiana w globalnym kapitale.

Altcoiny i tokenizacja – kolejna faza gry

Ale Allianz nie zatrzymuje się tylko na Bitcoinie. W raporcie pojawia się mocny akcent: altcoiny mogą zrewolucjonizować finanse. Jak? Przez tokenizację realnych aktywów (mieszkań, obligacji czy akcji), które będzie można dzielić na części, handlować szybciej i taniej niż kiedykolwiek wcześniej. Ethereum i inne blockchainy „smart contract” mogą stać się infrastrukturą internetu nowej generacji i globalnych rynków kapitałowych.

Kiedy takie słowa padają z ust raportu Allianz – instytucji, która od dekad trzęsie finansowym światem – to trudno je zupełnie zlekceważyć. Nawet jeśli ostatecznie mówią tym samym głosem co większość i może po prostu nie chcą wyłamać się z pro-kryptowalutowego schematu.