Bańka pęka – złoto idzie w dół, Bitcoin traci bilion. Google i JPMorgan ostrzegają – to się nie skończy dobrze!

Bańka pęka – złoto idzie w dół, Bitcoin traci bilion. Google i JPMorgan ostrzegają – to się nie skończy dobrze!

Rynek kryptowalut w ciągu zaledwie sześciu tygodni stracił ponad bilion dolarów , co wywołało szeroko zakrojone obawy o pęknięcie bańki technologicznej i sztucznej inteligencji.

I wygląda na to, że sprawa jest dość poważna, bo z danych firmy CoinGecko wynika, że wycena całego rynku krypto spadła o jedną czwartą od szczytu z początku października. Tylko w tym okresie Sam Bitcoin odnotował 27 proc. spadek w tym samym okresie, osiągając cenę 91 212 dolarów, co jest najniższym poziomem od kwietnia br.

Rośnie strach przed bańką AI

Tymczasem na rynkach akcji narastają obawy związane z potencjalną bańką sztucznej inteligencji. Nawet Sundar Pichai, szef Alphabetu, spółki macierzystej Google, publicznie ostrzegł przed „irracjonalnością” obecnego boomu AI, sugerując, że w przypadku pęknięcia bańki „żadna firma nie będzie odporna, włączając nas”. Wtorkowe spadki dotknęły również indeksy giełdowe na całym świecie, w tym FTSE 100 w Wielkiej Brytanii, paneuropejski Stoxx Europe 600 oraz główne indeksy Wall Street, takie jak Dow Jones, Nasdaq i S&P 500, a także rynki azjatyckie.

Daniel Pinto, wiceprezes JPMorgan Chase, również stwierdził, że wyceny spółek AI są dojrzałe do ponownej oceny, przewidując, że „prawdopodobnie nastąpi korekta”, która wpłynie na cały segment i S&P. Jednocześnie coraz więcej analityków wyraża zaniepokojenie ogromnymi sumami inwestowanymi w infrastrukturę obliczeniową, ostrzegając, że wzrost wycen firm AI, w tym Nvidii, budzi ich obawy.

Eksperci komentują sytuację

Ankieta Bank of America wykazała, że 45 proc. ankietowanych zarządzających funduszami uważa bańkę AI za największe zagrożenie dla rynków. W kontekście tych zawirowań inwestorzy zwracają uwagę na potencjalne ruchy Rezerwy Federalnej USA. Malejące oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w przyszłym miesiącu dodatkowo przyczyniają się do spadku cen aktywów, w tym złota, tradycyjnie uważanego za bezpieczną przystań. Analityk UBS, Giovanni Staunovo, przewiduje, że choć cena złota może jeszcze spaść, wkrótce się odbije, ponieważ Fed najprawdopodobniej obniży stopy procentowe w nadchodzących kwartałach, a banki centralne nadal silnie dywersyfikują swoje rezerwy w złocie.

Na platformie X ceniony ekonomista i analityk, Peter Schiff, ostrzegał w swoich postach, że „Bitcoin jest gotowy na kolejny znaczący spadek, ponieważ mania spekulacyjna słabnie. Połączenie słabych fundamentów i zawirowań na rynkach tradycyjnych spowoduje gwałtowne zejście poniżej kluczowych poziomów wsparcia”. Z kolei Michael Saylor, entuzjasta Bitcoina, regularnie podtrzymuje bycze nastroje, twierdząc w jednym z ostatnich wpisów: „Ta zmienność jest normalna. Bitcoin jest długoterminowym zabezpieczeniem przed inflacją i chaosami makroekonomicznymi. Tylko HODLers wygrywają”. Znany inwestor, Mark Cuban, również skomentował sytuację, stwierdzając w poście: „Wiele z tych projektów AI to tylko hype bez realnych modeli biznesowych. Rynek w końcu oddzieli ziarno od plew. To nie jest bańka AI, to bańka w wycenie słabych projektów AI”. Te sprzeczne głosy ekspertów świadczą o głębokiej niepewności panującej zarówno na rynkach kryptowalut, jak i technologicznych, jednocześnie podkreślając ich rosnące powiązanie.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.