Arthur Hayes typuje altcoin, który wzrośnie 126x w trzy lata! „Logiczny ciąg wydarzeń”
Arthur Hayes w swoim stylu popuścił wodzę wyobraźni. Współzałożyciel giełdy BitMEX, znany z kontrowersyjnych, ale często również trafnych przewidywań, tym razem wskazał Hyperliquid (HYPE) jako token, który może wspiąć się na niebotyczny poziom. I chociaż 5000 dolarów brzmi jak pobożne życzenie wielorybów, to ekspert przekonuje, że jest inaczej. Dla Hayesa to logiczny ciąg wydarzeń, wynikający z nadchodzącej eksplozji rynku stablecoinów.
Stablecoiny jako paliwo rakiety?
W rozmowie z Kyle’em Chasse’m, Hayes stwierdził, że globalna podaż stablecoinów może przekroczyć 10 bilionów dolarów. A to, jego zdaniem, stworzy gigantyczne pole do spekulacji i „kasynowej” pogoni za zyskami. W takim środowisku, gdzie retail chce szybko spłacić kredyt studencki albo kupić wymarzone auto, platformy do lewarowanego handlu mogą przeżyć prawdziwy boom.
Hyperliquid, działający na własnym blockchainie i specjalizujący się w kontraktach perpetual, ma być jednym z głównych beneficjentów nowego porządku. „Nie mam wystarczająco dużo pieniędzy, by robić to, co chcę. Ale skoro istnieje takie kasyno jak Hyperliquid, lepiej być jego właścicielem niż graczem.”
Hyperliquid już dziś wyprzedza gigantów
Prognozy Hayesa nie biorą się z powietrza. Hyperliquid zbudował pozycję lidera w kontraktach perpetual, zagarniając ponad 60% tego rynku. Jego wolumeny przebiły Robinhooda i zaczęły podgryzać Binance, a to już brzmi poważnie.
Finanse? Jeszcze bardziej szokujące. Według danych ASXN, Hyperliquid w 2024 roku osiągnął 1,2 miliarda dolarów zysku netto, czyli… więcej niż Nasdaq (1,13 mld). Różnica jest taka, że Nasdaq zatrudnia tysiące pracowników, a Hyperliquid działa z zespołem 800 (!) razy mniejszym.
Do tego dochodzi agresywny model buybacków: aż 98% przychodów platformy trafia na skup tokenów HYPE. Efekt? Kurs już teraz wystrzelił powyżej 57 dolarów, a Hayes twierdzi, że to dopiero rozgrzewka.
126x w trzy lata?
Hayes już wcześniej rzucił liczbami. W Tokio mówił o 126-krotnym wzroście wartości HYPE w ciągu trzech lat. Teraz, przy dynamicznym rozwoju rynku, jego słowa nabierają dodatkowego ciężaru. Czy naprawdę zobaczymy 5000 dolarów za token? Nikt nie da gwarancji, ale ekspert przekonuje, że fundamenty są naprawdę mocne. Boom stablecoinów, rosnąca popularność perpetuali i masowe buybacki. To wszystko, zdaniem Hayesa, układa się w logiczną całość.
HYPE stał się symbolem nowego pokolenia platform tradingowych. Mniejszych, szybszych i bardziej agresywnych niż dotychczasowi giganci. A jeśli Hayes ma rację, już niebawem może przejść z kategorii „ambitny projekt” do ligi globalnych finansowych potęg.
