Arthur Hayes nie gryzie się w język. Oto, co myśli o rezerwie Bitcoin

Współzałożyciel BitMEX, Arthur Hayes, odrzucił pomysł amerykańskiej rezerwy Bitcoin, argumentując, że jest ona motywowana politycznie i niepraktyczna.

W swoim najnowszym wpisie opublikowanym na blogu Hayes twierdzi, że rządowe gromadzenie zapasów Bitcoina służyłoby raczej interesom politycznym niż stabilności finansowej, a politycy wykorzystywaliby wahania cen dla krótkoterminowych zysków.

źródło: X

Bitcoin jako narzędzie polityczne

Hayes ostrzega, że rezerwa Bitcoina byłaby podatna na manipulacje polityczne. „To, co można kupić, można sprzedać” – stwierdził, sugerując, że przywódcy polityczni wykorzystaliby zmienność Bitcoina na swoją korzyść, zamiast podtrzymywać jego ideologiczne zasady.

Analityk krytykuje propozycję senator Cynthii Lummis dotyczącą Strategicznej Rezerwy Bitcoina, twierdząc, że gdyby prezydent Trump autoryzował zakup miliona BTC, cena początkowo wzrosłaby, ale ostatecznie ustabilizowałaby się po zatrzymaniu zakupów. Ponadto Hayes spekuluje, że jeśli Trump nie zajmie się pilnymi problemami dotykającymi jego wyborców, takimi jak inflacja, konflikty zagraniczne i korupcja, Demokraci mogą odzyskać władzę w 2026 roku. Jeśli tak się stanie, mogą zlikwidować rezerwę Bitcoinów, aby sfinansować nową politykę, tworząc niepewność i podważając zaufanie rynku.

Hayes kwestionuje, czy rząd USA zaangażowałby się w Bitcoin poza zwykłym jego posiadaniem. „Czy uruchomiliby węzły? Sponsorowaliby deweloperów? Czy po prostu traktowaliby go jak trofeum?” – pyta, sugerując, że bez głębszego zaangażowania inicjatywie brakuje długoterminowej wiarygodności. Jednocześnie oskarża on również administrację Trumpa o wykorzystywanie wahań cen Bitcoina w celu zapewnienia korzyści politycznych, potencjalnie przekształcając rezerwę w narzędzie do zbierania funduszy na kampanię.

Dyskusje wokół federalnej rezerwy Bitcoin nasiliły się po tym, jak Trump ogłosił plany dotyczące suwerennego funduszu majątkowego, a Lummis zasugerował, że Bitcoin może zostać uwzględniony. Platforma rynku prognostycznego Polymarket obecnie stawia szanse na zapasy Bitcoina w USA przed końcem 2025 r. na poziomie 46 proc.

Hayes ostro wypowiada się również na temat przepisów kryptowalutowych, potępiając to, co nazywa „ustawą kryptowalutową Frankensteina”. Uważa on, że wszelkie nowe ramy byłyby prawdopodobnie nadmiernie złożone, przynosząc korzyści tylko dużym firmom, które mogą sobie pozwolić na wysokie koszty zgodności. Argumentuje, że inwestorzy w scentralizowanych instytucjach finansowych są tymi, którzy naciskają na regulacje, ponieważ mają wpływ na kształtowanie polityki na ich korzyść. I odwrotnie, deweloperom zdecentralizowanych finansów (DeFi) brakuje zasobów, aby lobbować na rzecz swoich interesów.

Według Hayesa wymogi regulacyjne byłyby zbyt kosztowne dla mniejszych firm, wzmacniając monopole podmiotów takich jak Coinbase i BlackRock, zamiast wspierać konkurencję. Ostrzega on przedsiębiorców przed przenoszeniem się do Stanów Zjednoczonych w celu uzyskania jasności regulacyjnej, ponieważ zakorzenione interesy korporacyjne będą tłumić innowacje i blokować rozwój mniejszych graczy.

Hayes sugeruje, że zwolennicy kryptowalut byli zbyt optymistyczni co do wpływu Trumpa na branżę. Szybki wzrost wartości Bitcoina z 70 000 USD do 110 000 USD był napędzany oczekiwaniami na korzystne regulacje, ale Hayes twierdzi, że politycy otrzymali swoje korzyści jako pierwsi – głosy i władzę – podczas gdy posiadacze kryptowalut wciąż czekają na to, co im obiecano.

Administracja Trumpa nadała priorytet szybkim działaniom w zakresie ceł i polityki rządowej, ale była powolna w zakresie inicjatyw kryptograficznych, co sugeruje, że nie są one najwyższym priorytetem. Hayes przewiduje, że gdy globalna społeczność zda sobie sprawę, że polityka USA nie uległa drastycznej zmianie, cena Bitcoina może spaść z powrotem do 70 000-75 000 USD.

Co może ożywić rynek?

Hayes identyfikuje dwa potencjalne katalizatory odrodzenia kryptowalut: luzowanie monetarne na dużą skalę przez banki centralne lub jasne przepisy, które sprzyjają bezprawnym innowacjom kryptowalutowym. Ostrzega jednak, że restrykcyjna ustawa kryptowalutowa przyniosłaby korzyści jedynie uznanym gigantom finansowym i utrudniłaby decentralizację. Wzywa on również zwolenników kryptowalut do podjęcia działań wykraczających poza media społecznościowe. „Jeśli uważasz, że Rezerwa Strategiczna Bitcoina jest konieczna, rozpętaj piekło teraz” – pisze, podkreślając, że aktywizm w świecie rzeczywistym jest niezbędny, aby wpływać na politykę.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.