Alarmujący sygnał dla XRP. Za moment może zrobić się nieprzyjemnie
Przełom lipca i sierpnia była dla Ripple wyjątkowo trudno. Wówczas token zaliczył duży zjazd od szczytu z połowy lipca i miał poważne problemy z utrzymaniem kluczowego poziomu powyżej trzech dolarów. Jednak końcówka zeszłego tygodnia przyniosła bardzo pozytywne informacje. Legendarny spór między SEC a Ripple dobiegł końca. Moneta szybko odzyskała impet i wskoczyła na około 3,20 USD. Niestety wygląda na to, że to może być tylko chwilowa odwilż. Na horyzoncie pojawiła się poważna czerwona flaga, która wprowadza sporo niepokoju wśród posiadaczy XRP.
Wieloryby masowo sprzedają XRP. Kurs za chwilę runie?
W czwartek w obozie fanów XRP strzelały korki od szampana. Sąd wreszcie się ugiął i zaakceptował odwołanie apelacji Ripple i SEC. Tym samym wymiar sprawiedliwości umożliwił szybsze zakończenie sporu trwającego od grudnia 2020 roku. Po tej decyzji altcoin wyraźnie odżył i wrócił na poziom powyżej trzech dolarów. Wcześniej wielu obserwatorów wskazywało, że zakończenie batalii prawnej z SEC będzie dla Ripple niczym zrzucenie balastu, który umożliwi odblokowanie prawdziwego potencjału projektu.
Niewykluczone, że tak się stanie, ale z pewnością nie będzie to tarcza, która pozwoli obronić się przed bieżącymi kryzysami. Na horyzoncie pojawił się poważny problem, który może narobić sporo spustoszenia. O poważnym sygnale ostrzegawczym poinformował wczoraj Ali Martinez.
Popularny ekspert kryptowalut w jednej z najnowszych wiadomości do swoich obserwatorów na X napisał, że w zaledwie dwa dni wieloryby sprzedały 50 mln XRP. To sygnał, że tuż po odbiciu pewna grupa dużych posiadaczy ruszyła na giełdy, by zrealizować zysk. Jednocześnie ten ruch sugeruje, że nie widzą szans na kolejne wzrosty i wolą zgarnąć zyski na górce, by ominąć ewentualne rychłe spadki.
Rzeczywiście ostatnio pojawiło się kilka niepokojących sygnałów. Po ostatnich spadkach kursu mocno stopniałą kapitalizacją XRP. Jednak wciąż jest na tyle duża, by zachować trzecie miejsce na podium w rankingu kryptowalut o największej kapitalizacji rynkowej. Dużo wątpliwości spowodowały również duże spadki aktywności użytkowników w sieci Ripple.
Wieloryby się mylą?
Wspomniane czynniki budzą obecnie sporo obaw o kondycję XRP w najbliższych dniach. Jednak sporo osób wciąż trwa przy Ripple, pamiętając o kilku elementach, które w przyszłości mogą dać projektowi mocnego kopa w górę.
XRP wciąż czeka na decyzję SEC w sprawie dopuszczenia do obiegu funduszy spotowych. Oficjalnie zakończenie sporu z amerykańską Komisją Giełd i Papierów Wartościowych zdaje się zwiększać szanse na pozytywną decyzję w tej sprawie. Jednak eksperci wskazują, że najprędzej decyzja w tej kwestii zapadanie nie prędzej niż w październiku tego roku.
Druga sprawa, która podtrzymuje optymizmu co do długoterminowych wyników XPR to amerykańska rezerwa kryptowalut. Ripple będzie jedną z monet, która trafi do państwowych zasobów. Prawdopodobnie poprawi to zaufanie do projektu i pozytywnie wpłynie na wzrost zainteresowania.

