Nie ma wątpliwości, że chylący się ku końcowi 2024 rok był jednym z najbardziej (jeśli nie najbardziej) przełomowym dla branży krypto. Zaczęło się zatwierdzeniem ETF-ów na Bitcoin, potem halving, Ethereum ETF, wybory prezydenckie w USA, Bitcoin osiągający historyczne ATH… Działo się naprawdę dużo. Coinpedia przygotowała zestawienie dziesięciu postaci, które ich zdaniem miały największy wpływ na krypto uniwersum.
10. Paul Atkins – przyszły szef SEC
Jeszcze niczego wielkiego nie dokonał, ale niebawem dostanie taką szansę. Wybrany niedawno przez Trumpa na przewodniczącego SEC, ma wprowadzić „zdroworozsądkowe regulacje”. Jego nominacja wzbudza nadzieje na zdecydowanie bardziej przyjazne podejście do kryptowalut. Ma to być nowe otwarcie po wyjątkowo konserwatywnym Garym Genslerze, który zdecydowanie nie był ulubieńcem branży.
9. John Deaton – prawnik stojący po stronie inwestorów
Znany w branży prawnik i zwolennik Ripple odegrał kluczową rolę w walce o prawa inwestujących w kryptowaluty. Jego krytyka działań SEC i poparcie dla nominacji Paula Atkinsa na szefa agencji nie pozostały bez odpowiedzi. Szerokim echem odbiły się jego słowa na temat działań Gary’ego Genslera. Deaton stwierdził, że przyniosły one wielomiliardowe straty małym kryptowalutowym inwestorom.
8. Vivek Ramaswamy – nowy człowiek kryptowalut w rządzie
Były kandydat na prezydenta mianowany przez Trumpa na współtworzącego Departament Efektywności Rządowej (DOGE). Już jako doradca w jego kampanii wybrzmiewał jako wielki zwolennik technologii blockchain. Teraz, wraz z Elonem Muskiem, będą mieli okazję się wykazać.
7. Shayne Coplan – założyciel Polymarket
CEO Polymarket, odegrał kluczową rolę w popularyzacji zdecentralizowanych rynków zakładów bukmacherskich. Jego platforma przyciągnęła uwagę społeczności krypto dzięki możliwości przewidywania rozmaitych wydarzeń społecznych czy sportowych. Peak jej popularności przypadł na wybory prezydenckie w USA. Wówczas na Polymarket notowano miliardowe obroty.
6. Larry Fink – nawrócony na krypto
Larry Fink, CEO BlackRock, przeszedł długą drogę od wielkiego sceptyka do otwarcie popierającego Bitcoin. Jeszcze kilka lat temu twierdził, że BTC jest „wskaźnikiem prania pieniędzy”. W 2024 roku posypał głowę popiołem i przyznał się do błędu, weryfikując swoje poglądy i… nieźle na tym zarobił. Fundusz BlackRock skorzystał z ostatnich skoków wartości BTC. Ich fundusz ETF, IBIT, osiągnął wartość 40 miliardów dolarów w ciągu zaledwie dziesięciu miesięcy.
5. Cynthia Lummis – senator walcząca o BTC
Senator USA, która samodzielnie zaproponowała projekt utworzenia narodowej rezerwy Bitcoin, finansowanej ze sprzedaży złota FED. Zdaniem Lummis rok 2025 będzie kluczowy dla BTC i całej branży, gdy Donald Trump dostanie wolną rękę do prowadzenia swojej pro-kryptowalutowej polityki.
4. Michael Saylor – żywa reklama Bitcoina
Założyciel firmy MicroStrategy pozostaje jednym z największych i najbardziej mainstreamowych smpatyków Bitcoina. Jego firma posiada potężne, wciąż regularnie rozszerzane, rezerwy BTC, a on sam cały czas bardzo aktywnie promuje największą z kryptowalut jako alternatywę dla złota. Odważna propozycja, by Microsoft zainwestował w Bitcoin, choć odrzucona, pokazuje jego niebywałą determinację w budowaniu przyszłości branży.
3. Brad Garlinghouse – CEO Ripple
Lider Ripple nieustannie podkreśla znaczenie jasnych i sprawiedliwych regulacji. Jego zaangażowanie w spór prawny z SEC oraz gigantyczne, także finansowe, wsparcie dla polityki Trumpa czynią go jednym z najważniejszych głosów w branży.
2. Elon Musk – wizjoner i zwolennik krypto
CEO Tesli i Space to od lat niekwestionowany światowy lider w popularyzacji kryptowalut. Musk, korzystając ze swoich gigantycznych zasięgów, aktywnie promował Bitcoin czy Dogecoin w swoich postach na X. Poza tym kierowana przez niego Tesla była jedną z pierwszych firm, które zainwestowały w BTC na wielką skalę. Co więcej, Musk został wybrany przez Trumpa do kierowania nowo utworzonym Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE), co dodatkowo podbija jego pozycję.
1. Donald Trump – prezydent, którego potrzebowała branża krypto
Były prezydent USA i prezydent-elekt nie bez powodu zyskał miano jednego z największych zwolenników kryptowalut. W trakcie kampanii żarliwie je promował. Obiecał też stworzenie strategicznej rezerwy Bitcoin oraz zorganizowanie prezydenckiej rady doradczej ds. kryptowalut. Zapowiedział także uczynienie z USA „stolicą świata kryptowalut”. Jego wybór stał się bezpośrednią przyczyną wzrostów, których następstwem było osiągnięcie przez Bitcoin bariery 100 000 dolarów. A to – zdaje się – dopiero początek.