0,00007354 BTC za kawę? Dorsey chce skończyć z absurdalnymi liczbami w krypto

0,00007354 BTC za kawę? Dorsey chce skończyć z absurdalnymi liczbami w krypto

Bitcoin ostatnio raczej rośnie w siłę, ale wśród jego społeczności wybuchła nieoczekiwana debata. Tym razem kompletnie nie dotyczy ona ceny czy innych najistotniejszych spraw, tylko… sposobu jego liczenia. Konkretniej mówiąc: nazewnictwa jednostek. Wszystko przez propozycję zmiany podstawowej jednostki BTC. Jack Dorsey, były szef Twittera i obecny CEO Block, rzucił hasło: „Bits of Bitcoin is better, and just Bitcoin is best”. Według niego użytkownicy mają problem ze zrozumieniem, czym są słynne „sats”, czyli najmniejsze jednostki Bitcoina.

Sats, Bits czy po prostu Bitcoin? Jack Dorsey wywołuje burzę w społeczności BTC

Aktualnie Bitcoin podzielony jest na 100 milionów jednostek satoshi (w skrócie sats). Oznacza to, że 1 BTC = 100 000 000 sats. W praktyce rzeczywiście oznacza to konieczność operowania na bardzo małych wartościach i dużej liczbie zer po przecinku.

Zdaniem Dorseya i dewelopera Johna Carvalha, najwyższy czas na gruntowną zmianę. Ich plan zakłada odejście od satoshi na rzecz „bits”, czyli jednej milionowej Bitcoina, czyli 100 razy więcej niż satoshi. To miałoby ułatwić życie zwykłym użytkownikom. – To nie tylko zmiana techniczna, ale też ogromne ułatwienie i uproszczenie – argumentuje Carvalho.

Luźna propozycja nie spotkała się z entuzjazmem wszystkich zainteresowanych. Część ekspertów ostrzega, że taka zmiana może tylko namieszać i niepotrzebnie wywołać panikę. – Ludzie rozumieją centy w dolarze, zrozumieją też sats w Bitcoinie – uspokaja Michelle Weekley z Byte Federal. Cytowana w tej sprawie jest również Magdalena Gronowska, kryptowalutowy konsultant z Kanady. Ona z kolei ostrzega, że nowe jednostki mogą sprawić wrażenie, że Bitcoin „nagle spadł” z obecnych 100 tysięcy dolarów, co spowoduje niepotrzebny chaos.

Społeczność Bitcoina podzielona

Dyskusja trwa w najlepsze. Niektórzy proponują kompromis. System, w którym 1 Bitcoin dzieliłby się na milion bitsów, a każdy bit składałby się ze 100 satsów. To miałoby przypominać podział na dolary i centy. Aczkolwiek trudno oprzeć się wrażeniu, że podobne rozwiązanie wprowadziłoby jeszcze większy zamęt.

fot. bitcoinwiki

Ciekawostką jest fakt, że sam Satoshi Nakamoto w 2010 roku pisał, że sposób wyświetlania jednostek można zmienić, jeśli „małe liczby staną się męczące”. Zatem temat nie jest nowy, ale dopiero teraz wrócił z pełną mocą.

Czy jakiś pierwiastek z tych wywodów mądrych kryptowalutowych głów zostanie przekuty w rzeczywistość? Niekoniecznie. Do tego – wbrew pozorom – potrzebna byłaby prawdziwa rewolucja. Zdaje się, że ta gra nie jest warta świeczki.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.