Linie lotnicze zapłacą za Twój pogrzeb, byleby z nimi polecieć.
Linie lotnicze zapłacą za Twoją kwarantannę, leczenie a nawet pogrzeb. To wszystko tylko po to, abyś poleciał z nimi.
Linie lotnicze zapłacą za twój pogrzeb
Związek zawodowy branży lotniczej – Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA), wydał straszną prognozę, zgodnie z którą nie spodziewa się, że podróże lotnicze powrócą do poziomu sprzed pandemii przynajmniej do 2024 r. W odpowiedzi na takie szacunki, jeden z przewoźników rozwija nieoczekiwaną, głęboko niekonwencjonalną kampanię, aby przyciągnąć uwagę potencjalnych pasażerów.
Emirates, państwowa linia lotnicza z siedzibą w Dubaju i flagowy przewoźnik Zjednoczonych Emiratów Arabskich, oferuje teraz pasażerom swoistą „siatkę bezpieczeństwa”, informując klientów, że jeśli złapią koronawirusa podczas podróży, linia lotnicza pokryje wszystkie koszty związane z leczeniem, kwarantanną hotelową, a nawet ich pogrzebem w przypadku śmierci.
Brzmi to jak niezwykle desperacki krok i bez wątpienia kosztowny pod względem składek ubezpieczeniowych linii lotniczej. Dodatkowo Emirates, i tak już przewiduje usunięcie nawet 9000 miejsc pracy w nadchodzących tygodniach.
Bilet lotniczy, bagaż i trumna w prezencie
Określając się jako „pierwsza linia lotnicza na świecie, która oferuje bezpłatne, globalne ubezpieczenie kosztów związanych z COVID-19”, Emirates ogłosiło politykę na swojej stronie internetowej pod koniec zeszłego tygodnia. Możemy w niej przeczytać:
Klienci Emirates mogą podróżować bez obaw, ponieważ linia lotnicza pokryje koszty leczenia do 150 000 EUR [175 000 USD] i koszty kwarantanny w wysokości 100 EUR dziennie przez 14 dni, jeśli podczas podróży zdiagnozowano u nich COVID-19 podczas nieobecności od domu.
Przewodniczący Grupy Emirates, szejk Ahmed bin Saeed Al Maktoum, powiedział:
Środek ten może dać podróżnym pewne gwarancje w wyjątkowo nieprzewidywalnych czasach, mając nadzieję, że powrócą do lotów długodystansowych.
Wiemy, że ludzie tęsknią do latania, gdy granice na całym świecie stopniowo się otwierają, ale szukają elastyczności i pewności, gdyby podczas ich podróży wydarzyło się coś nieprzewidzianego.
Linia lotnicza podała, że polisa będzie obowiązywać do końca października i będzie ważna przez miesiąc od rozpoczęcia podróży pasażera. Chociaż w tym momencie obowiązuje ona dopiero od kilku dni, nie jest jasne, czy ktoś zgłosił roszczenie z tytułu „bezpłatnej” polisy ubezpieczeniowej na wypadek COVID-19.
Ktoś chętny na lot na drugi koniec świata z Emirates?
Finansowy Krytyk