Zuckerberg rzuca 15 miliardów na superinteligencję! Meta przejmie władzę nad przyszłością?
Mark Zuckerberg nie zamierza stać z boku, kiedy światowe mocarstwa technologiczne ścigają się w wyścigu po sztuczną inteligencję. Jak donoszą zachodnie media, szef Meta ma ogłosić przejęcie 49% udziałów w firmie Scale AI. To młody, ale potężny startup dowodzony przez Alexandra Wanga, współzałożony przez Lucy Guo. Wartość transakcji? 15 miliardów dolarów. Cel? Szczerze mówiąc, dość przerażający. „Superinteligencja” – czyli AI, która przewyższy człowieka we wszystkich zadaniach.
Meta wraca do gry: Zuckerberg rzuca 15 miliardów dolarów na AI – czy to nowy wyścig zbrojeń?
„To ruch człowieka wojny” – komentuje jeden z analityków z Doliny Krzemowej, odnosząc się do tempa i skali działań Zuckerberga. Meta próbuje nadgonić po nieudanym romansie z Metaverse i spektakularnych sukcesach konkurencji – OpenAI czy Google.
Warto przypomnieć, że Scale AI nie jest przypadkową firmą. W marcu jej szef, zaledwie 28-letni Wang, podpisał umowę z Departamentem Obrony USA na stworzenie systemu ThunderForge. Zaawansowanej AI dla wojskowych operacji w rejonach Pacyfiku i Europy. Firma wcześniej otrzymała wsparcie finansowe od Founders Fund, funduszu Petera Thiela.
Meta przejmuje więc nie tylko udziały, ale i potencjał do przeniesienia tej technologii do własnych projektów. Wang ma zresztą zostać i zająć wysokie stanowisko w strukturach Zuckerberga.
Europa bezsilna? Czas na „CERN dla AI”
„To wygląda na próbę odzyskania inicjatywy po spektakularnej porażce z Metaverse” – ocenia prof. Michael Wooldridge z Uniwersytetu Oksfordzkiego. I dodaje: „Potrzebujemy europejskiego CERN dla AI – otwartego, rzetelnego, zaufanego. Tego nie da się zrobić za zamkniętymi drzwiami.”
Choć wielu marzy o sztucznej superinteligencji, eksperci tonują emocje. AGI, czyli AI dorównująca człowiekowi, wciąż jest bardzo odległa. „Sztuczna inteligencja potrafi dziś robić imponujące rzeczy, po czym zawodzi przy prostym zadaniu, z którym poradziłby sobie każdy uczeń szkoły średniej” – mówi Wooldridge.
Meta gra jednak inaczej niż OpenAI czy Anthropic. Jak zauważa dr Andrew Rogoyski z Uniwersytetu Surrey: „Dla nich AI to narzędzie do rozwoju firmy, nie cel sam w sobie. Dlatego mogą sobie pozwolić na długofalową strategię.”
Czy Zuckerberg naprawdę chce stworzyć superinteligencję, czy tylko odzyskać utracony prestiż? Niezależnie od motywów, ten ruch to sygnał, że wyścig po przyszłość technologii właśnie przyspieszył. W końcu do gry wchodzi jeden z największych graczy, tym razem już zupełnie na poważnie.
