OpenAI chwali się 70% marży, a wciąż nie ma pieniędzy. I tu zaczyna się prawdziwy problem

OpenAI chwali się 70% marży, a wciąż nie ma pieniędzy. I tu zaczyna się prawdziwy problem

OpenAI po raz pierwszy pokazuje liczby, które naprawdę robią wrażenie. Według informacji „The Information” marża na mocy obliczeniowej spółki sięgnęła 70%. Jeszcze pod koniec 2024 roku było to 52%, a na początku tamtego roku zaledwie około połowy obecnego poziomu. Problem w tym, że mimo tej spektakularnej poprawy OpenAI… nadal nie jest rentowne.

70% marży, zero zysku. Liczby OpenAI wyglądają świetnie, rzeczywistość już mniej

To o tyle ciekawe, że mówimy o firmie wycenianej na około 500 miliardów dolarów. Skala robi wrażenie, ale rachunki za serwery, prąd i infrastrukturę AI nadal są gigantyczne. OpenAI poprawia efektywność, ale koszty rosną razem z ambicjami.

Presja dodatkowo wzrosła, gdy Google Gemini opublikował wyniki benchmarków lepsze od ChatGPT. Wewnątrz struktur OpenAI miała zapanować nerwowość. Sam Altman miał ogłosić wewnętrzny „code red” i przekierować zespoły na pilne ulepszenia ChatGPT. Efekt uboczny? Opóźnienie prac nad planowaną platformą reklamową.

To pokazuje, jak bardzo OpenAI jest dziś uzależnione od darmowych użytkowników i jak pilnie szuka stabilnych źródeł przychodów. Firma coraz mocniej wchodzi w segment B2B. Bankowość, edukacja czy duże instytucje, gdzie konkuruje już nie tylko z Google, ale też z Anthropic. Ciekawostka? OpenAI ma dziś lepsze marże obliczeniowe na płatnych kontach niż Anthropic, ale rywal z kolei wydaje mniej na serwery. Dwie różne strategie, ten sam problem. AI jest potwornie droga w utrzymaniu.

Altman próbuje uspokajać inwestorów projekcjami. Według jego zapowiedzi spółka chce dobić do 20 miliardów dolarów rocznego przychodu jeszcze w tym roku, a do 2030 r. mówi wręcz o setkach miliardów. Do tego dochodzą nowe kierunki: urządzenia konsumenckie, robotyka, a nawet sprzedaż mocy obliczeniowej innym firmom. Brzmi jak ekspansja na wszystkich frontach. i dokładnie tak ma być.

Setki miliardów w planach, bilion w kosztach. Altman gra va banque

Najwięcej emocji wzbudziła jednak wypowiedź CFO OpenAI, Sarah Friar, podczas wydarzenia technologicznego w Kalifornii. Mówiąc o finansowaniu bilionowego (!) planu AI, wspomniała o bankach, private equity, a na końcu dorzuciła możliwość „rządowego backstopu”.

To jedno słowo wystarczyło, by w branży zawrzało. Część komentatorów natychmiast zaczęła mówić o potencjalnym wsparciu państwa dla prywatnej firmy AI. Tym bardziej że wcześniej Altman wspominał, iż rząd USA mógłby być „ostatecznym ubezpieczycielem” w razie nadużyć AI.

Wnioski? OpenAI poprawia efektywność, ale wciąż balansuje na cienkiej linie między ambicją a kosztami. Presja konkurencji rośnie, inwestorzy chcą wyników, a każde jedno słowo o „rządowym wsparciu” wywołuje polityczną burzę. AI to dziś wielki biznes – ale też najdroższy wyścig technologiczny naszych czasów.



Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!