Popyt na kredyty hipoteczne utrzymuje się na wysokim poziomie
Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w lipcu br. kredyty były częściej udzielane przez banki w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Kredyty mieszkaniowe okazały się najbardziej dynamicznym segmentem rynku, notując wzrost o 48,8% proc. Ponadto, zwiększyła się liczba kredytów ratalnych (o 28%), gotówkowych (o 17%) oraz kart kredytowych (o 6,9%). Warto zaznaczyć, że tendencja wzrostowa na tym rynku utrzymuje się już od początku roku. Zwiększyła się ich wartość, o 18,4 proc. rok do roku oraz o 3,3 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca br.
Życie na kredycie
Analiza danych dotyczących kredytów ratalnych przeprowadzona przez Biuro Informacji Kredytowej wskazuje na wyraźny wzrost ich liczby, sięgający 73,3 proc. od początku roku. Jednocześnie, wartość tych kredytów zwiększyła się o 27 proc.. Sławomir Nosal, kierownik Zespołu Analiz Business Intelligence, tłumaczy tę dysproporcję dominującą liczbą zobowiązań o niskiej wartości, które są efektem przekształcania odroczonych płatności (BNPL) w kredyty ratalne.
Analiza danych wykazała, że dynamika wzrostowa dotyczy także kredytów gotówkowych. W porównaniu do lipca 2023 r., liczba tych kredytów wzrosła o 17 proc., a ich wartość o 27,5 proc.
Sławomir Nosal podkreślił, że od początku roku obserwujemy wyraźny wzrost aktywności kredytowej w segmencie kredytów gotówkowych. Liczba udzielonych kredytów wzrosła o 11,1 proc., a ich wartość o 24,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Ekspert zwrócił uwagę, że klienci coraz częściej zaciągają wyższe kwoty, a głównym motorem wzrostu są kredyty przekraczające 50 tys. zł.
Z opracowania BIK wynika, że średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego w lipcu 2024 roku wyniosła 2029 zł, co stanowi spadek o 7,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Natomiast średnia wartość kredytu gotówkowego wzrosła o 8,9 proc. rok do roku, osiągając poziom 22 998 zł.
Analizując dane za pierwsze siedem miesięcy roku, należy pamiętać o wpływie programu Bezpieczny Kredyt. Choć nabór wniosków został zakończony, jego efekty były widoczne jeszcze przez kilka tygodni.
Wzrost zdolności kredytowej przekłada się na większe kwoty kredytów mieszkaniowych. Średnia wartość takiego kredytu w lipcu wyniosła 420 tys. zł, co oznacza wzrost o 12 proc. r/r. Z wakacji kredytowych skorzystało już 179 tys. osób.
Kredyty to konieczność
W Polsce ceny mieszkań, zwłaszcza w dużych miastach, są bardzo wysokie w porównaniu do przeciętnych zarobków. Nawet osoby o średnich dochodach mogą mieć trudności z zaoszczędzeniem wystarczającej sumy na zakup mieszkania za gotówkę. Ponadto poziom oszczędności gospodarstw domowych jest stosunkowo niski. Wynika to z wielu czynników, w tym z relatywnie niskich zarobków w porównaniu do krajów Europy Zachodniej oraz z kosztów życia, które często pochłaniają znaczną część dochodów.
Choć trudno przewidzieć przyszłość rynku, wiele wskazuje na to, że popyt na kredyty hipoteczne będzie się utrzymywał. Wprowadzenie programu „Kredyt na start” mogłoby dodatkowo stymulować ten rynek.