Podatek od nieruchomości: zapis ustawy jest niezgodny z Konstytucją!

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niektóre nieruchomości w naszym kraju mogą być źle sklasyfikowane, co dla ich właścicieli skutkuje naliczeniem wyższego podatku.

– Już na podstawie samego brzmienia przepisów ustawy podatkowej podatnik powinien wiedzieć, bez większych wątpliwości, czy podlega w danym stanie faktycznym opodatkowaniu, czy też nie. Tymczasem w przypadku budowli, jako przedmiotu opodatkowania podatkiem od nieruchomości, nie jest możliwe zrekonstruowanie przedmiotu opodatkowania wyłącznie na podstawie ustawy podatkowej – powiedział Rafał Wojciechowski, sędzia Trybunału.

Nie zawsze ten sam podatek od nieruchomości

Rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny sprawa dotyczyła określenia rodzaju nieruchomości w celu obliczenia należnego do zapłacenia podatku. Skarga konstytucyjna została wniesiona przez spółkę Zakłady Tłuszczowe „Kruszwica” S.A. (obecnie Bunge Polska sp. z o.o.) i dotyczyła definicji legalnej budowli na potrzeby podatku od nieruchomości. Podmiot złożył u burmistrza wniosek o stwierdzenie nadpłaty podatku za lata 2010-2015 za niewłaściwe zakwalifikowanie nieruchomości. Jak argumentowała spółka, nieruchomości zamiast budynków zostały opodatkowane jako budowle. W praktyce oznaczało to konieczność zapłaty wyższego podatku.

Co istotne, skargę na decyzję oddalił wcześniej sąd administracyjny, oceniając, że organy prawidłowo zakwalifikowały wszystkie należące do spółki obiekty jako budowle.

„W ocenie skarżącej, będące jej własnością silosy (magazyny) posiadają wszystkie ustawowe cechy budynku, co powinno skutkować ustaleniem ich podstawy opodatkowania w oparciu o powierzchnię użytkową (…), a nie uznaniem ich za budowle i ustaleniem zawyżonej podstawy opodatkowania w oparciu o ich wartość początkową” – podał Trybunał Konstytucyjny.

Wyjaśnijmy, że w przypadku budynku stawka podatku od nieruchomości uzależniona jest od powierzchni użytkowej i może wynosić maksymalnie 28,78 zł za 1 mkw. Z kolei w przypadku budowli podatek od nierychomości wynosi 2 proc. jego wartości.

Zobacz też: Rosjanie kupują nieruchomości w okupowanym ukraińskim mieście

Czas na zmianę przepisów

– Na gruncie obowiązujących przepisów nie można precyzyjnie ustalić, które – czy to ustawowe, czy podustawowe akty prawne – należą do prawa budowlanego. Co za tym idzie, podatnik nie może mieć pewności czy dany akt prawny, nawet rangi ustawowej, będzie przez organ podatkowy uznany czy też nie za należący do prawa budowlanego, a przez to kształtujący przedmiot opodatkowania w podatku od nieruchomości w jego sytuacji faktycznej lub prawnej – powiedział sędzia Wojciechowski.

Zmiana przepisów, zgodnie z orzeczeniem, ma nastąpić w ciągu najbliższych 18 miesięcy, aby zapewnić zachowanie ciągłości opodatkowania budowli.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.