Mieszkania w Polsce. Za ile w ostatnich tygodniach można było je wynająć?
Rynek najmu mieszkań w sierpniu odnotował wzrost średnich stawek o 2,4 proc., przy czym najbardziej dynamiczne podwyżki zanotowano w tradycyjnych centrach studenckich, takich jak Kraków i Warszawa.
W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie i ograniczenia finansowe potencjalnych najemców obserwujemy nowy trend: właściciele coraz chętniej dzielą swoje nieruchomości i oferują pokoje do wynajęcia, tworząc tym samym bardziej elastyczne i przystępne opcje mieszkaniowe.
Mieszkania do wynajęcia
Z najnowszego raportu Otodom wynika, że rynek najmu mieszkań w Polsce w sierpniu 2024 roku charakteryzowała stosunkowo stabilna liczba ogłoszeń. Mimo niewielkiego spadku o 1 proc. w porównaniu do lipca (do 22,2 tys.), obserwujemy dynamiczną rotację ofert. W miesiącu sierpniu dodano 18,3 tys. nowych ogłoszeń (wzrost o 6 proc. m/m), jednocześnie reaktywowano 7 tys. i zamknięto 25 tys. istniejących. Ten ostatni wskaźnik wzrósł znacząco zarówno w porównaniu do poprzedniego miesiąca (o 19 proc.), jak i do sierpnia 2023 roku (o 17 proc.), co świadczy o intensywnym poszukiwaniu nowych lokali przez najemców.
Serwis OLX obserwuje znaczący wzrost liczby ogłoszeń dotyczących wynajmu pokoi, szczególnie w dużych miastach. W samej Warszawie liczba takich ofert zwiększyła się o 15% w porównaniu do lipca. Ten trend może być wynikiem kilku czynników, takich jak rosnące koszty życia, które skłaniają coraz więcej osób do dzielenia mieszkania, a także zwiększona mobilność zawodowa, prowadząca do krótkotrwałych najmów. Ponadto rozwój platform typu Airbnb przyczynił się do popularyzacji wynajmu pojedynczych pokoi wśród turystów, co dodatkowo napędza ten segment rynku.
– Prawdopodobnie właściciele przestawili się z wynajmu mieszkań na wynajem pokoi, co może oznaczać potencjalnie większy zysk i większą kontrolę (np. z prawnego punktu widzenia, wynajmując pokój, właściciel może wejść do części wspólnej mieszkania) – zauważa ekspertka Otodom Agata Stachowiak.
Wśród osób decydujących się na wynajem pokoju dominują ci, którzy mieli już wcześniej takie doświadczenie. Aż 42 proc. z nich powtarza ten wybór, co świadczy o zadowoleniu z tego typu rozwiązania. Co ciekawe, 37 proc. najemców pokoi poszukuje większej niezależności i planuje wynająć całe mieszkanie. Zaledwie 4 proc. osób, które dotychczas wynajmowały mieszkania, decyduje się na odwrotny ruch, rezygnując z pełnej samodzielności na rzecz współdzielenia mieszkania.
Mimo że wynajem pokoi często postrzegany jest jako tańsza alternatywa dla wynajmu całego mieszkania, nie uniknął on rosnących kosztów. W Poznaniu w ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy znaczący wzrost cen. Minimalna stawka za pokój wzrosła z 350 zł w 2020 roku do 500 zł w 2024. Szczególnie wyraźny skok cen miał miejsce w 2022 roku, kiedy to inflacja na poziomie 14,4% spowodowała wzrost stawek z 400 zł do 450 zł. Nawet w 2023 roku, przy nieco niższej inflacji (11,4%), ceny nadal rosły, osiągając poziom około 500 zł.
– Dobra wiadomość jest taka, że wzrost cen i w przypadku pokojów wyhamował w ciągu ostatniego roku – w porównaniu z 2023 ceny poszły w górę już tylko o 8 proc. – wskazuje ekspertka.
Mieszkania dwupokojowe o powierzchni co najmniej 40 metrów kwadratowych niezmiennie królują na rynku najmu, stanowiąc obiekt co piątego wyszukiwania. Jednakże, ostatnie 12 miesięcy przyniosło znaczące zmiany w preferencjach najemców. Zainteresowanie kawalerkami wzrosło niemal dwukrotnie, osiągając 13 proc. wszystkich wyszukiwań (w porównaniu do 7 proc. rok wcześniej). Ten trend może świadczyć o rosnącej popularności solowej egzystencji, zwłaszcza wśród młodych osób rozpoczynających samodzielne życie lub osób starszych, które chcą ograniczyć koszty mieszkania.
Sierpień 2024 r. przyniósł niewielki, ale zauważalny spadek zainteresowania wynajmem mieszkań na poziomie 4 proc. w porównaniu do miesiąca poprzedniego. Jednakże, analizując dane na poziomie regionalnym, obserwujemy zróżnicowane trendy. Podczas gdy Bydgoszcz (+5 proc.) i Białystok (+4 proc.) odnotowały wzrost liczby wyszukiwań, Wrocław i Zielona Góra (-12 proc.), a także Poznań, Gdańsk i Lublin (-6 proc.) zanotowały wyraźny spadek zainteresowania najmem. Różnice te mogą wynikać z wielu czynników, takich jak specyfika lokalnego rynku pracy, atrakcyjność poszczególnych miast oraz sezonowość popytu.
Warszawa tradycyjnie najdroższa
W porównaniu do lipca średnie stawki za wynajem mieszkań w Polsce wzrosły o 2,4 proc. Jednakże, analizując dane na poziomie poszczególnych miast, obserwujemy znaczące zróżnicowanie. Jedynie Łódź i Kielce odnotowały niewielki spadek cen, podczas gdy w pozostałych ośrodkach miejskich stawki rosły. Najmniejsze podwyżki, rzędu 0,5%, zanotowano w Katowicach, natomiast w Gdańsku ceny wzrosły o ponad 1%. W takich miastach jak Poznań, Wrocław i Warszawa średni wzrost cen wyniósł około 2%, a w Krakowie przekroczył 3%.
W sierpniu najwyższe stawki za wynajem mieszkań odnotowano w Warszawie, gdzie średnio trzeba było zapłacić blisko 5200 złotych. W nieco niższej, ale wciąż wysokiej kategorii cenowej znalazły się Gdańsk i Kraków, gdzie średnie koszty wynajmu oscylowały wokół 3300-3400 złotych. Wrocław zamykał pierwszą trójkę z miesięcznym czynszem wynoszącym około 3100 złotych. Znacznie tańsze oferty można było znaleźć w Poznaniu (około 2600 zł), Katowicach (około 2400 zł) i Łodzi (około 2100 zł).
Normally I do not read article on blogs, however I would like to say that this write-up very forced me to try and do so! Your writing style has been amazed me. Thanks, quite great post.
Wonderful web site. Lots of useful info here. I’m sending it to a few friends ans additionally sharing in delicious. And obviously, thanks to your effort!