Ceny nieruchomości wolniej, ale dalej rosną. Jedyna opcja to mieszkanie na wynajem?

Jednym z najważniejszych aktualnych problemów w Polsce są ceny nieruchomości. Pula dostępnych mieszkań stale rośnie, ale póki co, ich ceny pozostają zaporowe dla większości zainteresowanych. Co gorsza, wzrost cen nowych nieruchomości w Polsce jest największy w całej Europie. Najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego za ostatni kwartał 2024 roku pokazuje, że sytuacja nie zmienia się zbyt szybko na korzyść kupujących. Z danych wnika, że obecnie korzystniejszą opcją wydaje się wynajem mieszkania.

Ceny nieruchomości wolniej, ale ciągle rosną

Od pewnego czasu dostępność nieruchomości w Polsce stale rośnie, a kupujący mają w czym wybierać. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Problem w tym, że ceny mieszkań pozostają zaporowe i co grosza wciąż rosną.

Źródło: https://x.com/PIE_NET_PL

Z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w IV kwartale 2024 roku ceny nieruchomości w Polsce spadały. Problemy w tym, że wzrost cen mieszkań wciąż utrzymuje się na poziomie dwucyfrowym. Z analiz think tanku wynika, że wzrost cen na rynku pierwotnym w IV kwartale 2024 r. (r/r) w 17 największych miastach wyniósł 10,9%. W 2023 roku w tym samym okresie wzrost cen nowych mieszkań wynosił 14,2%. Z kolei w III kwartale 2024 r. wskaźnik wyniósł 14,3%.

Źródło: https://pie.net.pl/

Podobna sytuacja ma miejsce na rynku wtórnym. Wzrost cen w IV kwartale 2024 r. (r/r) w 17 największych miastach wyniósł 11,2%. W analogicznym okresie w 2023 roku wzrost cen nieruchomości na rynku wtórnym wyniósł 13,7%. Wyraźny spadek dynamiki widać w zestawieniu z ostatnich dwóch kwartałów minionego roku. W III kwartale wskaźnik wzrostu cen nieruchomości z rynku wtórnego wyniósł 17,9%. Zatem spadek tempa wzrostu względem poprzedniego kwartału wyniósł aż 6,1%. To sporo, ale ogólna dynamika wzrostu cen wciąż jest dość duża.

Najem to ostatnia deska ratunku?

W obecnej sytuacji ceny nieruchomości są dla wielu osób zaporowe. Wyjątkowo drogie są również kredyty. Dlatego nie powinno dziwić, że rośnie populacja tzw. gniazdowników. To termin publicystyczny, który określa grupę osób dorosłych, które z przymusu lub własnego wyboru zostają w domu rodzinnym.

Dla tych, którzy mimo wszystko chcą zamieszkać samodzielnie, na ten moment najstabilniejszą opcją wydaje się wynajem. Wzrost cen najmu w siedmiu największych miastach w IV kwartale 2024 r. (r/r) wyniósł 1,5%. To wynik podobny do poprzednich kwartałów.

Najpopularniejszy segment mieszkań to nieruchomość od 40 do 60 m². Stanowi on od 40 do 50% wszystkich ofert, które znajdziemy na portalach z ogłoszeniami. Średnia cena najmu mieszkania tej wielkości to około 2,7 tys. złotych miesięcznie w sześciu największych miastach w Polsce, bez Warszawy. W samej Warszawie cena najmu takiego lokalu to 3,7 tys. złotych.

Niewykluczone, że i ta opcja stanie się droższa. Jak ustalił Polski Instytut Ekonomiczny, liczba dostępnych nieruchomości na wynajem spada. W siedmiu największych polskich miastach liczba dostępnych mieszkań w IV kwartale 2024 r. spadła o 12% w porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.