Beznadziejna sytuacja na rynku nieruchomości w USA. Niepokojący trend dotrze do Europy?

W wyniku ostatnich problemów w sektorze bankowym w USA, media doszukują się kolejnych punktów zapalnych, które mogą wysadzić kolejne banki. Dużo mówi się o setkach biurowców, które stoją kompletnie puste, a firmy muszą spłacać za nie kredyty. W trwającym kryzysie nieco pomija się zwykłych obywateli, a najnowsze badania dotyczące ich sytuacji mieszkaniowej są co najmniej niepokojące.

Mieszkanie w USA stało się nieosiągalnym luksusem

Zerwanie dotychczasowych łańcuchów dostaw, do których przyczyniła się pandemia, spowodowały ogromny wzrost cen materiałów budowlanych. Do tego doszła wojna wywołana przez Rosję, która dodatkowo nasiliła negatywne trendy gospodarcze, z szalejącą inflacją na czele. Skończył się czas tanich i łatwych kredytów, a także niskich czynszów. Mogłoby się wydawać, że te problemy nie dotyczą takich mocarstw jak USA. Jednak ankieta internetowa przeprowadzona przez biuro maklerskie Home Bay wśród najemców pokazuje, że sytuacja na rynku mieszkaniowym w USA jest równie zła, albo jeszcze gorsza. Okazuje się, że 66% ocenia swoją sytuacje w tym temacie jako beznadziejną. Jako główny powód wskazują rosnące ceny domów i mieszkań. Większość z nich uważa, że ​​nigdy nie będzie miała dość pieniędzy na zakup nieruchomości na własność. Dane rzeczywiście pokazują, że mediana cen domów wzrosła o 33% od stycznia 2020 r. Dlatego takie negatywne nastroje Amerykanów wydają się uzasadnione. Badanie pokazało również, że mieszkańcy USA w większości zupełnie porzucili nadzieje o własnym mieszkaniu. 71% respondentów bardziej ceni sobie życie wolne od długów, a 59% woli rozważyć zakup samochodu.

Zobacz też: Amerykański rynek nieruchomości czekają kłopoty. „Banki są pełne złych kredytów”. Będzie powtórka z 2008 roku?

Europe czeka podobny kryzys

W świetle tych informacji naturalnie powstaje pytanie, czy czeka nas to samo? Zwykle jest tak, że obserwujemy jakieś zjawisko na Zachodzie i traktujemy je jako prognozy dla Europy. Tym razem to już nie jest swego rodzaju zapowiedź, która może się wydarzyć u nas. Sytuacja, która ma miejsce w USA jest już obserwowana w Europie od co najmniej kilku miesięcy. Wystarczy spojrzeć na Polskę i dane dotyczące rynku nieruchomości. Zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych w 2022 roku w porównaniu do 2021 zmniejszyła się o 49,1%. Natomiast średnia cena najmu mieszkania wzrosła o 600 zł. Badania przeprowadzone przez Biostata wykazały, że aż 40% ankietowanych zmuszona jest wynajmować mieszkanie, ponieważ nie mogą uzyskać kredytu lub nie stać ich na spłatę ewentualnych rat. Dodatkowo 43% ankietowanych, zderzając się z drożyzną na rynku nieruchomości, stwierdziło, że są zmuszeni wynajmować mniejsze mieszkanie niż planowali.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!