Electrek: Tesla zwolni ponad 14,000 pracowników. Tak kryzys trawi branżę elektryków

Według raportu branżowego portalu informacyjnego, Electrek Tesla zamierza zwolnić nawet 10% pracowników. Spółka na koniec 2023 roku zatrudniała 140 470 osób na całym świecie. Od Teksasu, przez okolice Berlina, aż po Szanghaj. Cięcia etatów i restrukturyzacja wpłyną na dziesiątki tysięcy zatrudnionych, z których wiele już dziś narzeka na problem ze stabilnością rynku pracy. Firma boryka się ze spadkiem dostaw, wynikającym z niższego popytu i konkurencją z Chin. Tym razem zrzuciła winę za niższe dostawy modeli i przestoje w fabrykach. Miały one wyniknąć z przekierowań transportu morskiego, w obliczu sytuacji na Morzu Czerwonym. Oraz z podpalenia Gigafactory Berlin… Ale rynek i inwestorzy kupują te argumenty tylko częściowo. Akcje Tesli radzą sobie od dłuższego czasu słabo. Zwłaszcza na tle amerykańskich indeksów, które właściwie od kilku kwartałów stale pną się do góry. Analitycy Roth Capital podkreślali, że Tesla nie jest już firmą wzrostową.

Akcje przodującego, zachodniego producenta EV spadły w tym roku o ponad 30%. Sam Musk informował, że branża zmagać będzie się z bezprecedensowymi problemami. W ich następstwie (która rzutuje na ceny akcji Tesli), sam Musk spadł także z pierwszego miejsca rankingu Bloomberg Billionaires Index na miejsce trzecie. Gdzie plasuje się obecnie za francuskim potentatem dóbr luksusowych Bernardem Arnaultem i założycielem Amazona Jeffem Bezosem. Na początku roku platforma społecznościowa X, była wyceniana na 12,5 miliarda dolarów. W 2022 roku Musk zapłacił za nią 44 miliardy dolarów. Pamiętajmy jednak, że to wyceny szacunkowe, a wycena fortuny Muska znana jest z wysokiej zmienności. Czym i tym razem, konie mechaniczne napędzające elektryki dadzą mu kolejne zwycięstwo? Wiele wskazuje, że tym razem może być jednak inaczej.

Co wiemy?

Już w weekend pojawiły się doniesienia, że pracownicy Tesli w fabrykach w Kalifornii i Teksasie obawiają się zwolnień. Te miały zostać ogłoszone już w niedzielę. Wcześniej w Bloomberg poinformował, że menedżerowie zostali poproszeni o określenie, które stanowiska są krytyczne, a oceny wydajności niektórych pracowników zostały opóźnione. Także Reuters potwierdził, że planowane 10% zwolnienia są realne.

  • Wojna cenowa i słabnący popyt na samochody, w otoczeniu drogiego kredytu sprawiają, że firma nie ma już dawnej siły 'dominatora’ rynku. Poprzednia runda zwolnień objęła 4% pracowników. Spółka odnotowała marżę zysku brutto 17,6% w IV kw. 2024. Najniższą od ponad czterech lat i prawie dwukrotnie niższą, od średniej polskich deweloperów.
  • Niektórzy pracownicy zostali już powiadomieni o zwolnieniach, przekazało Reuterowi anonimowe źródło zaznajomione ze sprawą. Sam Musk w nocie specjalnej wskazal, że „Przygotowując firmę do kolejnej fazy rozwoju, niezwykle ważne jest, aby przyjrzeć się każdemu aspektowi pod kątem redukcji kosztów i zwiększenia produktywności (…) W ramach tych wysiłków dokonaliśmy dokładnego przeglądu organizacji i podjęliśmy trudną decyzję o zmniejszeniu liczby pracowników o ponad 10% w skali globalnej”.
Inwestorzy zaczynają wątpić, czy walory Tesli utrzymają kluczowe wsparcie w okolicach 160 USD za akcję. Źródło: Bloomberg

Benzyna wraca do łask?

Nie tylko Tesla ma problem z utrzymaniem etatów, przez spadek popytu na EV. Brytyjski koncern energetyczny BP zwolnił ponad 10% siły roboczej. W dziale branży ładowania pojazdów elektrycznych. Oczekiwany szybki wzrost komercyjnych flot pojazdów elektrycznych po prostu… Nie opłacił się, jak poinformowała agencja Reuters. Akcje Tesli spadły w tym roku sensacyjnie osiągają gorsze wyniki, niż tradycyjni producenci. Lepiej radzi sobie m.in. Toyota Motor czy General Motors. Walory giełdowe obu firm wzrosły odpowiednio o 45% i 20%, od 1 stycznia 2024 roku. Zwolnienia w Tesli sugerują, że firma nie oczekuje ożywienia popytu na elektryki.

Dostawy jej pojazdów w pierwszym kwartale spadły po raz pierwszy od prawie 4 lat. Nawet dość radykalne obniżki cen nie zdołały obudzić konsumentów. Spółka 23 kwietnia przedstawi wyniki za I kwartał roku. Niedawno spółka Muska zawiesiła m.in. produkcje taniego, samochodu miejskiego, który miał pomóc jej rywalizować z Chinami na masową skalę. Wydaje sie, że Musk uznał wojnę za przegraną i zamierza skoncentrować się na segmencie klientów premium. W 2023 roku chińsi gigant BYD stał się największym na świecie producentem pojazdów elektrycznych, ale teraz… Sam również zmaga się z kryzysem.

Komentarze