Z ostatniej chwili: Panika na Wall Street i Bitcoinie. 'Tragiczna liczba to 6725′. Krach w Azji?
Indeksy, jeszcze niedawno pędzące na fali euforii wokół sztucznej inteligencji, zaczęły wyraźnie słabnąć. S&P 500 zsunął się poniżej 50-sesyjnej średniej pierwszy raz od 139 sesji. To tylko jedna z wielu technicznych kłód, jakie leżą dziś u stóp Wall Street. Od historycznego szczytu indeks co prawda stracił tylko lekko ponad 3%, a sam spadek nie jest dramatyczny…
… Ale to jego tempo i charakter wzbudzają pytania, czy nie zbliżamy się do większej korekty. Szczególnie niepokoi poziom 6 725 punktów, który dla wielu algorytmicznych strategii buł granicą, po której trend zmienił się z zakupowego (lub neutralnego) na wyraźnie negatywny. Od teraz algorytmy sprzedają mocniej. Kolejny poziom graniczny to wg. analiz UBS poziom 6500 punktów. Tam rozegra się walka popytu z podażą?
Pewne jest jedno. Dopóki S&P 500 mocno nie odbije, CTA będą teraz sprzedawać akcje. Nasdaq na tle S&P 500 wygląda jeszcze słabiej, a cena Bitcoina spadła od ATH o 30%. Coraz więcej spółek ociera się o roczne minima, a rynek szeroko rozumianej technologii zaczyna zdradzać symptomy zmęczenia. Spada liczba spółek, podtrzymujących wzrosty na indeksach. Podczas sesji azjatyckiej w nocy z poniedziałku na wtorek, spadki przyspieszyły. Bitcoin spadł poniżej 92 tys. USD. Potężnie tracą akcje japońskiego SoftBanku.
Chwieją się fundamenty
Sytuacja techniczna, będąca odzwierciedleniem psychologii inwestorów wygląda coraz słabiej. Wskazują na to weterani rynkowi, cytowani przez agencję Bloomberg, począwszy od traderów Goldman Sachs, przez Potomac Money Management czy 22V Research. To już nie tylko kwestia algorytmów CTA.
Analitycy wskazują, że większość z ponad 3000 spółek Nasdaq Composite notuje obecnie 52-tygodniwoe minima, niż 52-tygodniowe szczyty. To świadczy o strukturalnej słabości hossy, która rozbiegła się do przesady i skoncentrowała na zbyt wąskiej grupie, przewartościowanych spółek.
Potomac oczekuje, że Nasdaq spadnie od szczytów o około 8% do okolic 22 tys. punktów. Obecnie spadki od ATH wynoszą 5%. Wczoraj Trump próbował ratować nastroje rynków. Mówił o stimulusie 2000 USD dla każdego Amerykanina w połowie 2026 roku, ale... Zdaje się, to nie wystarcza, by usprawiedliwić abstrakcyjne wyceny amerykańskich firm.
22V Research uważa, że to akcje Meta Platforms powinny być głównym 'miernikiem’ nastrojów w BigTech… To one spadły najmocniej w ciągu ostatnich tygodni, cofając się prawie 25% od ATH. Teraz to one musiałyby zacząć odbijać, by ożywić wyobraźnię byków. Przed głębszym spadkiem ostrzegł też CFRA czy Ned Davis Reserach. Wiemy więc, że zrobiło się poważnie.
Sprzedaż maszynowa
Po kilku tygodniach przerwy wraca cały zestaw amerykańskich danych makro. Rynek handlował 'na ślepo’, gdy rząd USA był zamknięty. Nie otrzymywał kluczowych odczytów z gospodarki USA, a teraz dostanie je wszystkie naraz… Raporty z rynku pracy, inflację, wskaźniki aktywności i wyniki Nvidia. Czy Rezerwa Federalna jeszcze w tym roku odważy się na kolejne cięcie stóp, czy raczej zaciągnie hamulec?
Cała uwaga Wall Street skupia się na jednym poziomie: 6 725 punktów na S&P 500. Dla funduszy śledzących trendy takich jak CTA poziom zadziałał jak przełącznik. Szacunki UBS wskazują, że przy dalszej słabości CTA mogą obniżyć ekspozycję na amerykańskie akcje o około 20%, a jeśli spadki globalnych indeksów się pogłębią do ok. 5%, nawet trzykrotnie mocniej. To jeszcze nie scenariusz katastroficzny, ale bardzo poważny.
Coraz wyraźniej widać też rozdźwięk między deklaracjami inwestorów a ich realnymi pozycjami. W ankietach wciąż dominuje wiara w technologię, ale przepływy kapitału mówią co innego. Rośnie popyt na dywidendy i spółki defensywne, a w techu przybywa krótkich pozycji. Wskaźniki zmienności zaczęły niepokoić. Indeks VIX, znany jako indeks strachu przebił 23, a opcje sugerują ochronę przed spadkami. Nvidia przedstawi wyniki jutro, 19 listopada. To może być 'sądny dzień’ dla rynków akcji.
